Pogadanki 🎀 (nie o genderfluid)

7 1 4
                                    

Hejcia ^-^

  To będzie pierwszy rozdział nie związany strikte z genderfluid
Chce po prostu zrobić taki luźniejszy rozdział o moim życiu (sorcia jeśli kogoś to nie interesuje)

Ogulnie to w ciągu ostatnich 2 dni wydażyło się (jak dla mnie) sporo

Po pierwsze
  Wczoraj straciłam moja chyba najbliższą przyjaciółkę (chciaż i tak się od siebie oddalalysmy wsumie)
Okazało się że jest fałszywa, nie chce tu też za bardzo tego tłumaczyć bo nawet nie wiem jak, ani nie chce mówić za bardzo jak się z tym dokładnie czuje bo możliwe że ona to czyta. Choć szczeże wątpię ale nadal szansa istnieje. Powiem tylko tyle że akurat tak wyszło że inna osoba do mnie napisała i zaczęliśmy pisać o zaistniałej sytuacji, przez co poczułam się lepiej. A gdy już się ogarnęłam wróciłam do oglądania anime które mi przerwano xddd
  I wiem że to może trochę źle brzmieć ale bardziej mnie obchodziło te anime niż to co się właśnie stało.

Może tak po prostu radzę sobie z takimi rzeczami, upycham je w kat i o nich nie myślę. A może to jest spowodowane tym że czuję się jak w śnie. Dosłownie cały czas muszę sobie przypominać ze to co się wczoraj stało nie jest snem. Nie mam pojęcia ale szczeże cieszę się że to przez nią się już nie przyjaźnimy i że to ja nie musiałam jej tego pisać/mówić

Po drugie
  Straciłam moja internetowa przyjaciółkę, i to w taki sposób, że na zawsze. Nie wiem jak to wyjaśnić nie mówiąc w prost a też nie chcę być zbyt dosłowna. Ale chodzi o to że chyba nie na już jej na tym świecie
Mówiąc chyba mam na myśli że napisała mi że byłam świetna przyjaciółka i tyle
Nawet moje puzniejsze wiadomości do niej nie docierały
  Dziwnie się z tym czuje bo nawet nie wiem jak mam się czuć. Serio nie wiem co powinnam teraz myśleć ani przeżywać. Zastanawiam się czy to normalne że czuję się nijako (?)
 
                 I plis powiedz ktoś jeśli to za dużo i nie powinnam tu o takich rzeczach pisać. Totalnie nie mam wyczucia czasem

Po trzecie (już ostatnie)
   Napisała do mnie przyjaciółka z mojego starego miasta z którą nie widziałam się ponad dwa lata. A że akurat tak się złożyło, że w niedzielę mieliśmy tam jechać na kilka dni to planujemy zorganizować spotkanie

Cieszę się z tego powodu ale też trochę zaczęłam stresować pisząc to
Idk czemu

A no i jeszcze za 2 dni koniec roku szkolnego
Z jednej strony fajnie bo wreszcie wakacje aleeee z drugiej strony świadomość tego że będę musiała nadal się uczyć bo w sierpniu mam egzamin (tak nie zdałam przedmiotu) mnie przygnębia

Tak czy siak myślę że będę już kończyć (Jezu ja tak strasznie nie umiem w takie rzeczy🤦‍♀️)

Mam nadzieję że mieliście dobry dzień/noc

Kim Ja Wsumie Jestem? || Pamiętnik Osoby Genderfluid Where stories live. Discover now