piknik.

3 0 0
                                    

oddałeś mi swoją sekundę
kiedy ukradkiem spojrzałeś na mnie
rozkładając obok kosz i koc w kratę
a ja bałem się spojrzeć w twoje oczy
tak jakbym wiedział, że odczytasz
tajemnicę mojej do ciebie miłości
i obleję się wstydliwym rumieńcem
w milczącej skrytości i pokorze
rozpływam się upałem mego serca
ciało dochodzi do stopnia wrzenia
kiedy spoglądam na ciebie ukradkiem

po cichu płaczę
bo z taką piękną czułością
opiekujesz się swoim synem

ślady Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz