zdjęta koszulka. jego.
majestatycznie owłosiony tors
lśni w promieniach
sierpniowego słońca
błękitu mych oczuwpatrzonych.
zapatrzonych.patrzę i patrzę
nie mogąc się napatrzeć
słodyczą goryczy
napawam rozkosz
uwikłane serce
zakochane bez pamięci
wyobrażając sobie
Bóg wie co. że co.że może...
w innym życiu.