to tylko chłopak

47 1 4
                                    

POV HAILIE

- to tyle mogę iść?

-sekundę Hailie, do szkoły pójdziesz już jutro mundurek masz w szafie , teraz możesz iść do widzenia Hailie

-ok pa Vincee

byłam strasznie głodna więc poszłam na poszukiwania kuchni. wiedziałam że jest na dole ale dalej improwizowałam, widziałam bliźniaków w salonie grających w jakąś grę a z opowieści zwanych nasz dom od Willa dowiedziałam się że kuchnia jest obok salonu.nie mogło pójść na tyle łatwo by tylko zjeść...

-E ty Hailie

-Tak Tony?

-idziesz do kuchni???

-Tak

-weź coś daj do jedzenia

-dobra poczekaj coś zrobię.

-dzięki siostrzyczko-powiedział z sarkazmem Tony-

*****30 min później***

-macie

-JEDZENIEEEE-krzyknął Shane-

-tak kochaniutki jedzenie-prychnęłam-

-idźcie spać jutro szkoła-powiedział teleportujący się tu Will(tak wiem piękne)-

-o malutka umiesz gotować?

-najwyraźniej nie jestem taka malutka żeby nie umieć.

-dobra dobra mogę jednego naleśnika?

-weź se są w kuchni na stole

-ok

*******następny dzień*********

obudził mnie wrzeszczący na cały ryj Dylan , dlaczego bo jest pojebany i myślał że wygrał zdanie klasy..

-hej

-siema-mruknął Shane-

reszta nie pisknęła słowa(ta reszta to Tony i Dyl)

-o której wyjeżdżamy i z kim jadę

-jedziesz z ze mną, za 30 minut-powiedział ledwo żywy Dyl)

-oki 

********w szkole********

-młoda idziesz z nami do naszych kolegów ok?

-mhm

wyszliśmy z samochodu a ja szłam za Dylanem..

-Siema-powiedział Dylan

-siema stary gdzie siostre zgubiłeś

-tu jest-niestety zuważyli mnie.. ale ja zuważyłam go stał z  boku i uniusł wzrok z nad telefonu by zobaczyć mnie....Liam mój chłopak z którym teraz co najwyżej piszę rzuciłam mu się na szyje w tempie sekundy

-księżniczko-szepnął mi do ucha Liam-

-tęskniłam-również szepcząc-jedyne co czułam to Liama i wzrok braci-

-ja też a teraz może im powiedzmy bo patrzą na nas jak na kosmitów-parsknął-

-może lepiej tak-powiedział poczułam lekkiego buziaka na czole i odwróciłam się do braci i ich kolegów

-ktoś mi powie co tu się odwala-zapytał Tony-

-Taaak jakby to powiedzieć, czekaj sekundę-odwróciłam się do Liama i zapytałam po cichu

-powiesz im 

-jak chcesz księżniczko-obiął mnie opiekuńczo gdy stałam przodem do chłopaków-

-nie zabijcie nas ale Hailie jest Moją dziewczyną.

-CZEKAJ CO?!-rykneli chyba wszyscy

-znam się z Hailie od Anglii byliśmy razem potem wyprowadziłem się a teraz Hailie przyszła do mnie-uśmiechnął się i mnie pocałował bardzo lekko ii uroczo w policzek. Liam był ode mnie wyższy o 17 cm więc czasem musiał się schylić.

-jakieś pytanie-zapytałam patrząc na chłopaków-

-kto ci pozwolił mieć chłopaka

-nikt nie musi mi na takie rzeczy pozwalać i mam w dupie waszą opinie ale z Liamem nie chcę znowu stracić kontaktu a teraz pa - przytuliłam Liama co ofc odzwajemnił i poszłam na lekcje którą była matma Dyl mówił o jakieś sali 408 w lewym skrzydle i odziwo znalazłam tą sale.

B Ę D Z I E KOLOROWO CHYBA KAŻDA BARWA XDDDDDDDDDDDDDDD


RODZINAMONETWhere stories live. Discover now