Chapter II " Najmłodsza"

64 11 111
                                    

Notka od autorki: Nazwiska są zmyślone dla zachowania tożsamości! Powinnam była wcześniej napisać, ale... Skleroza ;-;

∆∆∆∆∆∆

Ivan, Olivier i Wiktoria dotarli idealnie wraz z dzwonkiem pod klasę od języka polskiego, gdyż to miała być pierwsza lekcja. Kiedy weszli do środka, praktycznie byli już wszyscy oprócz nauczycielki. Ledwo zamknęli za sobą drzwi, a już wszystkie oczy były skierowane na nich.

Wiki lekko wycofała się za chłopaków, czując zakłopotanie i delikatny strach.
Natychmiast podeszła do nich dziewczyna. Włosy były pofarbowane na czarny kolor, jasna cera oraz ciemne tęczówki. Na ustach znajdował się szeroki uśmiech.

- To jest ta nowa? - zapytała i pociągnęła troszkę skrytą za chłopakami dziewczynę za rękaw golfa, przez co zbliżyła się do niej.

Wtedy do klasy weszła nauczycielka. Nie była za bardzo zadowolona z tego, że czwórka z uczniów stała praktycznie przy drzwiach. Ale widząc Wiki, uśmiechnęła się. Spojrzała na trójkę obok, na co oni skierowali się do ławek. Nauczycielka sama usiadła na krześle koło biurka i zaczęła.

- Moi drodzy, to jest wasza nowa koleżanka... - Wiki stała zestresowana na środku klasy, a wszyscy na nią patrzyli. Ręce zaczęły jej się delikatnie trząść. Chciała już usiąść w ławce.

- Usiądź koło... - usłyszała i zaczęła rozglądać się po klasie. - Natana.. tego chłopaka w ostatniej ławce obok okna.

Dziewczyna ruszyła w kierunku ostatniej ławki. Odsunęła krzesło i usiadła. Chłopak, z którym została usadzona, zerknął na nią kątem oka i obojętny zaczął bazgrać coś na kartce z zeszytu....

Po skończonych zajęciach podeszła do niej ta sama dziewczyna co wcześniej, tylko że z koleżanką. Blondwłosa, brązowooka kobietka uśmiechnęła się się ciepło i powiedziała.

- Zuza.. Zuza Kołodziejczyk.

- A ja jestem Akiko Tanaka....

~~~~~~~~
Po zapoznaniu się,Akiko i Zuza oprowadziły Wiktorię po budynku liceum. Później poszły do sklepiku koło drugiego wyjścia ze szkoły.

Pov: Wiktoria

Wracałyśmy właśnie ze sklepiku, gdy koło nas pojawił się ten chłopak, którym siedzę. Miał jasną karnację, błękitne oczy, okulary na nosie oraz kruczoczarne włosy. Był trochę wyższy ode mnie.

- Ej Nataniel! - krzyknął ktoś za nami. Odwróciłam głowę, tak samo jak zawołany chłopak oraz dziewczyny.

Inny osobnik płci męskiej podszedł do nas. Ten w przeciwieństwie od okularnika posiadał blond włosy z pofarbowanymi końcówkami na... Rudo? W rękach trzymał plecak, który najwyraźniej należał do czarnowłosego.

- Za.. zapomniałeś... - wydyszał. Wyglądał jakby biegł, aby oddać plecak. Odkręcił się do nas. - O Hej!

Jego żywe, niebieskie oczy lustrowały Zuzę, Akiko i mnie. Na jego ustach majaczył uśmiech, a w oczach mogłam dojrzeć iskierki radości. Boż.. czy tu każdy się cieszy jak sześciolatek?

- Ethan jestem, a to Nataniel. - rzekł, podając Natanielowi jego własność. - Co ty taka nieśmiała jesteś, że schowałaś się za Ruskim?

Popatrzyłam na niego niemrawo.. zestresowana byłam i co miałam zrobić? Pewnie każdy jest w tej klasie starszy ode mnie...

- Ile masz lat? - odezwał się Nataniel.

- Na początku września skończyłam 14...

Pov: 3 os.

Wszyscy byli zaskoczeni, a chyba najmniej... Zuza. Ethan z Akiko patrzyli na Wiktorię z lekko otwartą z zamurowania buzią.

- To młoda jesteś.. - powiedział cicho okularnik, po czym poszedł w swoją stronę, czyli zapewne do biblioteki.

- No... And they let a kid like that go to high school?

- A masz problem? - założyła ręce na piersi. - Wygląda na to, że byłam na tyle mądra, iż mnie puścili wcześniej...

Chłopak, urażony delikatnie tymi słowami, poszedł w przeciwnym kierunku. Akiko zaczęła wypytywać Wiktorię, czy to prawda, na co ona potwierdziła swoje słowa.

~~~~~~~~~~

- To.. jaka jest nasza klasa? - spytała Zuzę, gdy czarnowłosa poszła do sekretariatu po jakiś  dokument.

- Jak każda inna... No może troszkę i nie...

Widząc niezrozumiałą minę koleżanki, szybko wyjaśniła.

- Cóż, połowa z nich to obcokrajowce. - Wiktorii zaświeciły się oczy z zainteresowaniem. - Na przykład już wiesz, że Ruski to...

- Rosjanin? - blondynka potwierdziła skinieniem głowy.

- Akiko jest Japonką, ale również trochę Koreanką, gdyż jej pradziadek pochodził z Korei Południowej...
Ethan, ten którego "obraziłaś" pochodzi ze Stanów, a Olivier to Węgier...

- A Natan? - zapytała zaintrygowana Wiki. - A ty?

- Jest Niemcem i ma na imię Nataniel, a nie Natan... Jestem Polką, lecz tylko w połowie, bo moja mama jest Greczynką, a tata Polakiem.

- Wow..

∆∆∆∆∆∆∆

Rozdział niesprawdzony i pisany drugi raz, ponieważ wcześniej się usunął :(

Nie pamiętam za dobrze, ale chyba tak to mniej więcej wyglądało ;-;

A tak wogóle pytanko. Czy chcecie, żebym dawała Arty z bohaterami książki? Jak tak, to kogo najpierw?

Ksiądz 🌻

|| Idiota || Jak_nistka26Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz