To opowiadanie powstało na potrzeby wyzwania stworzonego przez GrupaNOS
Pozostałych użytkowników, biorących udział w wyzwaniu będę oznaczać tu w komentarzach, bo jeszcze nie wiadomo, ile nas będzie.
Zawarte w opowiadaniu treści są nieodpowiednie dla czytelników poniżej osiemnastego roku życia. Zagadnieniem głównym tego wyzwania jest... horror. Jest to gatunek, który ukochałam całym sercem, chociaż pisanie dzieł w jego obrębie nastręcza mi problemów. Wymaga ode mnie dopuszczenia do głosu tej części mnie, która zauważa pewne rzeczy na świecie, te, których istnienie wolimy odsunąć w ciemny kąt. To te elementy, które omijamy szybko spojrzeniem, preferujemy ich nie widzieć. Część mnie kocha te budzące dreszczyk grozy aspekty naszego świata, chętnie z nimi obcuje. Wierzę, że każdy z nas ma w sobie ten pierwiastek, który budzi się do życia, gdy oglądamy dobrze zrobiony horror, lub spacerujemy nocą słabo oświetloną uliczką i odczuwamy ni to straszny, ni to przyjemny dreszczyk emocji.
Przechodząc do meritum.
To opowiadanie może być niepokojące – dlatego, jeżeli takich nie lubisz, jeżeli wywołują w tobie niepożądane emocje, nie czytaj go. Cytując klasyka:
„Look away, look away, there's nothing but a horror and inconvenience on the way".
Czego możesz się spodziewać?
· tematyka chorób psychicznych,
· krew i przemoc fizyczna,
· nadnaturalny antagonista.
Tym razem wydaje się lajtowo, co nie?
Zdjęcia do wyzwania:
*Polecam nutki do słuchania, robią klimat*
https://www.youtube.com/watch?v=XjvjbriIDvs&t=4083s
CZYTASZ
Pakt - Do zobaczenia za 10 lat
HorrorDziesięcioletnie szaleństwo rozpoczęte utratą matki, zmienia się w wyścig o własne życie, gdy Miranda zdaje sobie sprawę z realnego stanu rzeczy. Dziedziczna niepoczytalność dotykająca jedną kobietę z każdego pokolenia w jej rodzinie, doprowadzająca...