Ciemne zarysy kota rysowały się na tle zachodzącego słońca. Mała liliowa kotka powoli wyszła zza krzaka.
-Rybi Mrozie?- szepnęła kotka.
Kocur stał niewzruszony przez mocny wiatr.-Liliowa Pręgo?- spytał się równie cicho.
Stali przez chwilę. Nagle kotka podeszła do kota, po czym otarła się o niego futrem.
Coś zaszeleściło-Co to?- Rybi Mróz zesztywniał.
-To tylko królik- uspokajała go Liliowa Pręga.
-Nie, to był chyba kot- odparł Rybi Mróz.
-Ja nic nie czuję- powiedziała próbując przekonać nie tylko Rybiego Mroza, ale o siebie.
Serce zaczęło bić jej szybko.-Ale ja coś czuję!- upierał się dalej. Nagle, coś znowu zaszeleściło. Przecież królik nie wrócił by tu, usłyszawszy koty. To chyba nie jest lis?- pomyślała.
-Chyba masz rację!- powiedziała Liliowa Pręga.
-Jakieś czarne futro... jak Dymny Cień!- powiedział z przerażeniem Rybi Mróz.
Coś jeszcze raz zaszeleściło, jakiś ciemny kształt wyszedł zza krzaka.-Zdradzę was- wychrypiał Dymny Cień. -Nie wierzę że to zrobiłaś, Liliowa Pręgo- dodał ze smutkiem.
I odszedł. Liliowa Pręga i Rybi Mróz stali, patrząc na powoli malejącą sylwetkę Dymnego Cienia.
..........
CZYTASZ
🍁🍂☆★WOJOWNICY: tom drugi Milczący Las *W TRAKCIE*☆★🍂🍁
ActionCO WEŹMIĘ GÓRĘ, UCZUCIA, CZY LOJALNOŚĆ? Świeżo mianowana wojowniczka Paprotkowa Cętka, już dostała uczennicę, Mysią Łapę. Po poznaniu przepowiedni, postanawia wymknąć się do księżycowych traw aby zapytać się przodków co oz...