L: lucifer
A: alastor
N: niffty
C: Charlie
V: Veggie
An: Angel Dust
H: hask
Vo: vox
Val: Valentino
Ve: Velvet
Ba: Baxter
L: Dobra jesteśmy
C: TATO I ALASTOR JESTEŚCIE GDZIE WY BYLIŚCIE PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ!?
L: Dużo żeby opowiadać.
A: Lucek mówi prawdę.
C: Dobrze to chodzie mamy wam coś do pokazania!
L: Co do pokazania? Charlie w zioła moją rękę i mnie zabrała do hotelu.
A: Ej czekać na mnie.
C: Tato to Baxter nowy grześnik Baxter to mój tata a to alastor.
Ba: Dzień dobry.
L: eeee Dzień dobry?
A: łał jesteś wyższy Lucek.
L: zamkni mordę alastor.
C: A jak spotkanie z serą? Jest zła że Adam nie żyje?
L: Ona nie ale...
C: Ale?
A: Spotkaliśmy twojego dziadka to znaczy boga a on był zły na tą wiadomość...
C: JA MAM DZIADKA?
A: I wujków.
C: CO!? CZEMU NIGDY O TYM NIE WIADZIAŁAM!?
Ba: Jak dziadek Charlie to Bóg to twój tata jest luciferem?
L: Jak jestem lucifer morningstar.
Ba: Witam wasza wysokości.
L: wziołem szklankę wody i piłem
V: Charlie spokojnie masz chyba jeszcze coś do powiedzenia prawda?
L: Co do powiedzenia?
C: Tato ja i Veggie...
L: nie gadać że będę dziadkiem...
C: Nie nie zawcześnie na dziecko. Ja i Veggie będziemy mnieć ślub. To ta niespodzianka
L: Jak piłem wodę i to usłyszałem to odrazo wyplołem wodę. CO!?
