Właśnie dojeżdżaliśmy do sławy, patrzyłam przez okno wsłuchując się w typową sprzeczkę między Michałem a Zuzią, nagle przerwał mi to zielony challenger wyprzedzający nas.
- A ten już się chwali. - zaśmiał się Michał.
- Boze te challengery są zajebiste. - powiedziała brunetka.
- Kto to?
- Krystian, zaraz się z nim poznasz.
- Okej, ale autko ma fajne. - uśmiechnęłam się podziwiając z brunetką limonkowe auto przed nami.
Wjechaliśmy na teren sławy i odrazu zobaczyłam śmiejącego się Borysa i Sebastiana, odrazu się uśmiechnęłam widząc moich przyjaciół.
Michał zaparkował obok zielonego challengera i wysiadł z Zuzią z samochodu. Wyleciałam z samochodu i poleciałam do Borysa i Sebastiana.
- Boryyys! Sebaa! - uśmiechnęłam się biegnąc w ich stronę.
- An! - zaśmiał się głośno Borys podnosząc mnie w objęciu, chwilę później odstawił mnie na ziemię i przytuliłam Sebastiana.
- Gdzie masz Paulinke? - zaśmiałam się również mocno przytulając blondyna.
- Zaraz powinna tu przyjść z Roksaną. - oderwałam się od Sebastiana i kątem oka zobaczyłam że obserwuje mnie wysoki brunet palący papierosa.
- Ej a ten.. - urwałam gdy usłyszałam krzyk Pauliny.
- An!! - uśmiechnęła się przytulając mnie mocno.
- Paulinkaa! Roxyy! - zaśmiałam się przytulając oby dwie dziewczyny.
Cały czas widziałam że obserwuje mnie ten brunet, po chwili zobaczyłam że wita się z Michałem i Zuzia i idą w naszą stronę.
- Dobra macie klucze i lećcie do swojego domku i widzimy się później przy Lasku na plaży. - powiedział Borys wręczając mi klucze.
- Dobraa, widzimy się później! - uśmiechnęłam się i poszłam po swoją torbę do samochodu Michała.
Już mnie trochę denerwował ten brunet, cały czas czułam jego wzrok na sobie.
- Czekajcie nas jest trójka z czego wy śpicie razem, a pokoi jest trzy. Kto jeszcze tu śpi?
- Jeśli dobrze pamiętam to Krystian. - powiedział Michał wyciągając coś ze swojej torby.
- Który to w końcu?
- No ten od challengera, wysoki brunet. - powiedział wyciągając ładowarkę, świetnie czyli nawet w domku będzie mnie obserwował.
- A no okej. - westchnęłam.
Poszłam do swojego pokoju i przez to że było okropnie gorąco przebrałam się z dresów na krótkie jeansowe spodenki i biały top od bikini, zawsze zakładając takie ubrania czułam się niekomfortowo ale próbowałam się przełamać i przekonać do swojego ciała.
- dobra idziemy na tą plażę? - zapytała brunetka.
- Tak, tylko kurwa zgubiłam gdzieś mojego iqosa. Idźcie ja was dogonię.
- Ty i to twoje palenie, umrzesz kiedyś. - zaśmiał się Michał.
- Oj tam. - zaśmiałam sie i machnęłam ręką szukając w torebce zielonego urządzenia.
- No ja pierdolę. - powiedziałam pod nosem czując już dużą irytację.
Szukając go po całym domku wpadł mi pomysł żeby sprawdzić w samochodzie Michała, założyłam klapki i wyszłam z domku zakluczając drzwi za sobą.
CZYTASZ
Nóż Motylkowy || Chivas
FanfictionJest to opowieść o dwudziesto letniej dziewczynie z problemami związanymi z rodzicami oraz z jej psychiką, jej przyjaciel oraz przyjaciółka pomagają jej w najgorszych chwilach, jednak tylko pewien chłopak potrafił ją rozchmurzyć.