Rozdział dwudziesty trzeci

18 4 0
                                    

28 stycznia, 1940

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

28 stycznia, 1940.

To już miesiąc, odkąd Seohyun została uratowana przez Tana. Choć z początku chłopak był wobec niej obojętny i nie wyrażał żadnych emocji, to gdy opowiedziała mu swoją historię, o tym, przez jakie piekło przeszła w młodym wieku, coś w nim się zmieniło. 

Zaczął patrzeć na nią ze współczuciem w oczach, a spędzając z nią praktycznie każdy dzień, zaczął się przed nią otwierać, opowiadając jej o swojej relacji z braćmi i o Inhie, której nienawidził.

Tan czuł, jak cała ciężkość opadała z jego serca, gdy dzielił się z kimś innym swoim bólem, z kimś, kto doskonale go rozumiał.

Mimo że to młodziutka dziewczyna, skrzywdzona przez życie, czuł z nią powiązanie. Przez ten krótki czas zaufał jej tak bardzo, że ostatecznie, pewnego dnia postanowił wyjawić jej swoją najmroczniejszą tajemnicę.

- Jak bardzo będziesz przerażona, gdy zdradzę ci, że nie jestem człowiekiem?

Oboje siedzą w drewnianej chatce, gdzieś na uboczu miasta, gdzie Tan przyprowadził ją pierwszego dnia, by zapewnić jej bezpieczeństwo. Seohyun otulona grubym kocem, patrzy na niego dużymi oczami, nie wyrażając żadnego zaskoczenia.

- Nie jestem przerażona, ponieważ najgorszymi stworzeniami na świecie, są ludzie. To bestie, które nie znają żadnej litości, a będąc z tobą przez miesiąc, przekonałam się, że jesteś dobry, niezależenie od tego, czym jesteś. Możesz być nawet Goblinem w ludzkiej skórze.

Ta odpowiedź jest dla niego tak zaskakująca, że początkowo nie wie, co powiedzieć. 

- A co, jeśli jestem kimś gorszym niż Goblin?

Seohyun przyciąga nogi do klatki piersiowej i kładzie podbródek na kolanach, nie spuszczając z niego wzroku.

- Wiem tylko, że jesteś nieludzko szybko. Pamiętam to z pierwszego dnia, gdy uratowałeś mnie spod kół samochodu - mówi. - I, że przychodząc do mnie, nigdy nie spożywasz ze mną posiłku, tłumacząc się, że jadłeś z braćmi.

- I nigdy mnie o to nie zapytałaś, czym jestem?

- Jesteś osobą, która zapewniła mi bezpieczeństwo. Nie śmiałabym wypytywać cię o to, kim jesteś. Po prostu odczuwam wdzięczność i zaufanie do ciebie.

To nie człowiek, to anioł, który został skrzywdzony przez demony. Jedyny człowiek na ziemi, który zasługuje na wszystko, co najlepsze.

- Więc, czy wciąż będziesz myśleć tak samo, gdy wyjawię ci, że jestem wampirem? Krwiożercą, potworem, który kiedyś nie potrafił się kontrolować?

- Teraz potrafisz. Nie jesteś dla mnie zagrożeniem, chociaż? Gdybyś był spragniony, pozwoliłabym ci wypić moją krew w zamian za zapewnienie mi bezpieczeństwa. 

- Nie możesz czegoś takiego mówić wampirowi! - Tan wygląda na zbulwersowanego. - Niezależnie od tego, jak bardzo mi ufasz.

Seohyun posyła mu lekki uśmiech.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: a day ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Uwięziony w jej snachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz