4

523 4 0
                                    

Mimowolnie zajęczałam zaciskając się wokół palców Sebastiana. Jęknęłam również gdy wyjął je z cipki. Poczułam niemiłe uczucie pustki.

- Suczka chyba chce jeszcze - stwierdził. Harry podnosi się z miejsca i przyciąga mnie do siebie. Sadza na swoich kolanach i przyciska kciuk do mojej łechtaczki. Zaczyna ją masować budując napięcie, wsuwa palec, a później dokłada drugi. Zajęczałam na uczucie wypełnienia. Jego palce były dłuższe niż Sebastiana. Ruszał nimi  a ja wypychałam lekko biodra drażniąc go. Od tych proszków chyba całkowicie straciłam zdrowy rozsądek. Jęknęłam głośniej gdy zaczął mnie pieprzyć niczym karabin maszynowy 
- Skarbie, Twoje jęki sprawiają że jestem twardy jak stal - mówiąc to wyjmuje ze mnie palce - Czujesz? Z twojej cipki aż cieknie, tak dobrze cię rozgrzaliśmy - zsadza mnie z siebie - Patrzę na niego z nienawiścią

- Co tak na mnie patrzysz - śmieje się

- Pieprz się. Pieprzcie się wszyscy - cedzę. Chłopak w mgnieniu oka rzuca mnie na sofę. Moja twarz zderza się ze skórzaną tapicerką. Podskakuję gdy jego dłoń uderza w mój tyłek. Zapiekło w chuj. Krzywię się z bólu

- Kto cię nauczył tak przeklinać? Mamusia? Najwyższa pora cię tego oduczyć

- Ktoś cię uczył jak być dupkiem, czy taki się już urodziłeś? - odwarkuję. Przerzuca mnie sobie przez ramię niczym worek przez co piszczę zaskoczona. Niesie mnie do sypialni i rzuca na łóżko.

- Zabawimy się tobą a ty po wszystkim grzecznie stąd wyjedziesz. Pozwolimy ci zatrzymać rzeczy które kupił ci ojciec i żaden z nas nie będzie cię już więcej nękał. A jeśli pójdziesz na skargę to i tak nikt ci nie uwierzy.

- Zostawcie mnie... proszę - jestem na granicy rozklejenia. Która siedemnastolatka by się nie załamała? Tęsknie za klubem, tam przynajmniej nikt nie kładł na mnie łap.

- Nie ma opcji byśmy nie skorzystali z twoich pięknych dziurek.

- Jesteście obrzydliwi

- Tak jak i ty złotko. Myślisz że nie wiem w co grasz? Chcesz owinąć ojca wokół swojego nieletniego tyłka by go wydoić z kasy.

- Gówno o mnie wiesz. Nie zależy mi na pieniądzach waszego taty.

- Jak by ci nie zależało to byś się tutaj nie pchała. A teraz ja będę pchał w Ciebie kotku.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Uległa księżniczka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz