[Rozstanie (18+)PART 2]

53 3 3
                                    

Jezu , ale o czym ja myślę , powinienem się cieszyć że nie zaczyna mi odbijać tak jak mu....
(Nagle Hania przyszła na dół drąc się)
A ty Patryk tabletek zapomniałeś .
I położyła je z hukiem na stół jadalniany .
Jesteś na mnie zła ?
Nie , nie kurwa na ciebie . Przecież ty prawie nic nie mówiłeś . Jestem zła na tego kurde patusiarza , popitalającego w klapeczkach najeczkach .
A może jajeczkach a nie najeczkach kotku ? ( Powiedział ten ułomny kuźwa Bartek Kubicki łapiąc Haniulę za rękę , i jednocześnie delikatnie za dupę)
Bartek nie rób scen , puść ją .
Nie kurde nie żadnych jajeczkach ( odepchnęła go )
Co ćpałeś Bartek ? GADAJ!! ( Warkneła)
Nagle wszyscy odwruciliśmy się w stronę drzwi , ponieważ usłyszeliśmy odchudzające się powoli drzwi .
Do domu weszła Faustii , jak zwykle z resztą spóźniona . Wiem że cała ta akcja która się właśnie wydarzyła ciągnęła się wiekiiii , ale tak naprawdę to było bardziej spontaniczne , a z resztą , to dzisiaj prawie każdy się spóźniał , no i w sumie dobrze że jeszcze nie widzieli Bartka w tym stanie .
Wyszła Faustii
Hejka
Hej ( powiedziałem sięgając po tabletki na gardło leżące na stole )
Jak tam u was ? Wszyscy już są ?
Nie , kochanie nie ma wszystkich , a jak pójdziemy do osobnego pokoju , to będzie nas jeszcze mniej , TYLKO TY , I JA....szepną teraz już wyraźnie najebany czymś Bartek .
A temu co odjebało ?
Ma dzisiaj duży popęd seksualny najwyraźniej , bo dzisiaj przystawia się nawet do Patryka . (Powiedziała Hania)
D-do mnie ? (Zająkłem się)
No dziwnie się na ciebie gapi , i tak jakby łaził za tobą .
(Nie widziałem tego . Ale i tak wierzyłem Hani.)
Bartek ty idź może odpocząć co ? Powiedziała Faustynka .
Jeśli z tobą to jasne .
Nie , ja z tobą nigdzie nie zamierzam iść ( powiedziawszy to spojrzała w telefon )
Odwołali nam nagrywki , reszta nie przyjdzie , raczej .( Powiedziała po chwili )
Chyba że Świeży się zjawi , ale wątpię .
Powinien być , bo tak pisał , ale w sumie to jest takim leniem że....nie zdziwiłabym się jakby nie przyszedł .
To co jakiś wieczór filmowy ? (Powiedziałem)
A może panieński? (Powiedział jakby głosem ochio skibidi sigmy Bartek , tak ochio skibidi sigmy....ymmmm znaczy....powiedział szarmanckim głosem)
BARTEK!!! (Powiedziały jednogłośnie)
(Przez pewien czas jeszcze rozmawialiśmy na różne głupie tematy , aż rozeszliśmy się do domów)

Rozdział 3
Kingi znów nie było w domu , ciągle tylko jej nie ma , a jak jest to nie ma dla mnie czasu . Podejrzewam że może mieć kochanka , no ale w sumie....ona by mnie nie zdradziła , kocham ją , ale czy ona kocha mnie ?
Nie wiem co Bartkowi dzisiaj odwaliło . Ale myślę że , coś mogło mu się stać , że mniał tak dziwne zachowanie . Zawsze był spokojny .
( Pomyślałem że mógłbym do niego zadzwonić, bo czemu nie .)
Poszedłem do sypialni , położyłem się na łóżku, zakryłem się pierzyną , i
Wybrałem w telefonie numer Bartka .
Miałem go zapisane "Bart" , dlatego że no ogólnie zawsze ziomków zapisywałem jakimiś dziwnymi i czasami głupimi skrótami .
Za pierwszym razem nie odebrał .
Więc zadzwoniłem jeszcze raz , tym razem na szczęście odebrał .
Miałem bardzooo dużą ochotę na to , żeby z nim pogadać .
Hej Patryk , po co dzwonisz ? (Odebrał , wydając się normalny , nie taki jak wcześniej.)
Cześć , chciałbyś może pogadać albo gdzieś wyjść ?
Jasne , moglibyśmy iść do kina , ale chyba tylko horrory lecą , albo komedie romantyczne .
Możemy iść na komedię romantyczną...
Emmm...ja bym wolał na horror .
No spoko , ale o której jest ?
Czekaj sprawdzę na stronie kina . Napiszę ci , albo zadzwonię zaraz .
Okej .
(Rozłączył się)
(Dźwięk odkluczających się drzwi)
Właśnie przyszła Kinia .
Cześć Patryk ? (Powiedziała dziwnie pytająco , jakby nie spodziewała się mnie tutaj.)
A ty nie miałeś być na nagrywkach u genzie ?
Odwołali nagrywki .
Aha...
Jesteś smutna ?
Nie , czemu ? (powiedziała nie patrząc mi w oczy , wyglądała jakby coś ukrywała)
Jesteś jakaś inna ostatnio .
Czemu tak myślisz ?
Kinia jest 21 . Ciągle wychodzisz wcześnie rano i wracasz puźno do domu . A jak wracasz....wyglądasz jakbyś coś ukrywała .
Dobra nie pierdol . Idę się kąpać .
Zostawiła torebkę na blacie w kuchni . Poszła się kąpać , a łazienkę zamknęła z hukiem , na przekręcany klucz . A nigdy tak nie robiła .
Podszedłem do jej torebki . Delikatnie ją rozpiełem . W torebce miała na wierzchu telefon . Postanowiłem wziąść go , i po przeglądać jej wiadomości , żebym mógł się dowiedzieć co ukrywa .
Przeglądałem jej kątakty .
Zobaczyłem że w kątaktach ma jakiegoś typa , który był zapisany : "Bartuś❤️" . Teraz już byłem pewny że ma romans . Tylko mnie miała zapisane z serduszkiem . Wiem że to dziwnie brzmi . Ale ona nawet swoich rodziców nie miała zapisane z serduszkiem .(Kinga wyszła z pod prysznica)
Kto to kurwa jest "Bartuś❤️" ?
Co ty pierdolisz ? Jaki bartuś serduszko ?
(Kinia mniała jeszcze lekko mokre włosy , i była przykryta ręcznikiem . A ja stałem trzymając jej telefon w kuchni)
Czemu przeglądałeś mój telefon ? (Wrzasnęła)
Zrywam z tobą Patryk !
Ty ze mną ? To ja powinienem z tobą zerwać , suko . To twój kochanek ?
A wiesz że tak ? Wyprowadzam się do niego .
A mogłabyś chociaż powiedzieć kim jest ten Bartek ?
Twoim przyjacielem . I jest w łóżku boski....
Popierdoliło cię ? Byliśmy w szczęśliwym związku...czemu zdradziłaś mnie z Kubickim ? Jak mogliście mi to zrobić ?!
Nie z Kubickim.....
(Powiedziawszy to lekko się uśmiechnęła)
Z świerzym?! Jak on mógł zrobić to mi i Hani ? Przecież byłaś w szczęśliwym związku ze mną ? Czemu to zrobiłaś ?
Nigdy nie byłam z tobą szczęśliwa....
(Powiedziała to , i pobiegła do sypialni .)
Co robisz ? ( Podeszłem do drzwi naszej...znaczy teraz już tylko mojej sypialni , bo wyglądało na to że jebana Kinga , zaczęła się pakować)
Nie widzisz ? Pakuję się . Za dwie godziny będę się wyprowadzać . Bo nie mam zbyt wielu rzeczy do spakowania .
Byle żebyś tu więcej nie wracała .
Powiedziałem wyraźnie przełamanym głosem , brzmiało to tak , jakbym miał się rozpłakać .
Płaczesz ? O Jezu biedny (roześmiała się)
(Nagle zadzwoniła do mnie Hania , najwyraźniej dowiedziała się o zdradzie Świeżego , spytała się mnie czy mogłaby u mnie chwilowo zamieszkać....oczywiście zgodziłem się)

Rozdział 4
Po wyprowadzce Kingi moje życie na 100% stanie się lepsze . nie przejmuję się już rozstaniem . A zacząłem się zajmować nową dupeczką na horyzoncie , zamieszkała u mnie Hania . Hania wprowadziła się dzisiaj . Tego samego dnia kiedy Kinga mnie zdradziła . Wiem że minęły tylko dwie , może maksymalnie trzy godziny od kąd Kingi ze mną nie ma , ale teraz muszę zająć się Hanią . Tylko że jutro kino z Kubickim....odwołać spotkanie ?

[~Rozkochani W Sobie~]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz