007

6 0 0

przez yunhostic

autorstwa @yunhostic

Pamiętam dzień, gdy zaprosiłeś mnie po raz pierwszy do swojego domu, aby mogła poznać twoją mamę.

Jesteś do niej taki podobny. Macie ten uśmiech i oczy, nawet wasze śmiechy są identyczne.

Podczas naszej wizyty byłeś taki uczynny i pomocny. Nie pozwalałeś jej nosić gorących rzeczy, wyręczyłeś ją w zmywaniu naczyń, na końcu nawet umyłeś podłogę w całym mieszkaniu. W matczynych oczach zapewne uznawany jesteś za anioła.

Szkoda, że ta biedna kobieta nie zdaje sobie sprawy, jakiego potwora wychowała.