15 października | Strasznie dziwny dzień

8 0 0
                                    

Cześć moi drodzy! Dziwnie jest wracać do szkoły po takim dłuższym weekendzie. Zwłaszcza, kiedy ma się tylko cztery lekcje.  Zaczynałam dzisiaj od 9:45, a kończyłam o 13:25, więc teoretycznie mi się nie opłacało przychodzić, ale miałam sprawdzian z angielskiego do napisania (to była tragedia, słówek pozapominałam).

To był też kolejny dzień, w którym mojej wychowawczyni nie było i jutro też jej nie będzie. Robi się już to niepokojące. Często tu narzekam na nią, ale broń Boże, nie życzę jej jakieś choroby czy tragedii. Jest tylko człowiekiem, którego jedni lubią, a drudzy nie i jest to normalne w dzisiejszym świecie. Dlatego mam nadzieję, że to nie jest coś ogromnie niepokojącego.

Dzisiaj, oprócz przygotowania na sprawdzian z historii, przygotowywałam się na próbę przed Dniem Świadomości Zdrowia Psychicznego, który ma być u mnie obchodzony w czwartek i podczas tego dnia uczniowie mają opowiadać o swoich pasjach. Ja postanowiłam się zgłosić i opowiedzieć o tym, co tu tworzę, czyli o pisarstwie. Nie jestem jakoś ultra przygotowana - mam notatki, na których będę bazować, mówiąc z głowy. To, jak często mówiłam: Cześć, mam na imię  (wybaczcie, nie chcę zdradzić mego imienia, przynajmniej na razie) i jestem z klasy... jest naprawdę zadziwiająco dużo. Mam nadzieję, że nie zestresuję się i tego nie zapomnę, co chcę powiedzieć.

-----------------

Do jutra!

Roztrzepane Wizje | Rok 2024Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz