19:24
-Serio, naprawdę nie mogli zbudować tego schroniska zaraz przy kolejce?-powiedziała znudzonym głosem Emily i przeszła przez metalową furtkę razem z Mattem na teren schroniska.
-Bo wtedy chyba...nie byłoby tam tak ładnie wiesz?-odpowiedział jej Matt i trzymał wszystkie swoje bagaże i Emily.
-No to, gdzie jest czerwony dywan i kwiaty?
A zresztą. Mam ciary. W sensie...tu jest jakoś tak...nie wiem. Dziwnie będzie znowu wszystkich zobaczyć w tym miejscu.-Na pewno nie będzie jak na zwykłej imprezie-odpowiedział jej Matt podążając za nią. Aż zza drewnianego mostu wyskoczył Mike i próbował nas wystraszyć na śmierć. -Jezu! Stary! Kurwa
-Mike śmiał się w niebogłosy i nie mógł się uspokoić. -Część wam! Ej szkoda, że nie widzieliście swoich min! Beka.
-Facet. Mało ci właśnie nie przywaliłem. Kurwa
-Luz, ludzie, no przecież jesteśmy kumplami, nie? Dajcie spokój z tą agresją, to tylko mały żarcik. Jesteśmy w lesie! Trochę tu straszno! Wczujmy się w ten klimacik!
-Poczujmy klimat? Serio? Masz coś z garem Mike?-powiedziała rozzłoszczona dziewczyna
-Chciałem tylko rozluźnić sytuację, Em. Nie bądź taka.
-Taka, to znaczy jaka Michael?-zapytała zdziwiona dziewczyna
-No właśnie taka. Ty zawsze taka jesteś..
-Michael...kawa na ławę dobra? Bo inaczej zaraz wszyscy będziemy mieli gówniany weekend. Sytuacja jest dziwna i każde z nas to wie. Więc złapmy dobrą perspektywę i wyluzujmy, dobra?
-Jasne, stary. Łapie. Nie chcę żeby było dziwnie
-Czyli wszystko gra. To dobrze-powiedział Matt
-I co, zaczniecie się teraz miziać?
-O tak, zaraz tak się wymizamy. A tak serio to zwijam. Muszę zejść do kolejki. Nara-odpowiedział z uśmiechem na twarzy i poszedł przed siebie.
-Oż w mordę. Ej słuchaj, możesz je dalej sam ponieść. No wiesz...bagaże. Bo muszę znaleźć Sam...Po prostu..muszę ją znaleźć. Zapomniałam, że chciałam z nią chwilę pogadać, zanim się wszyscy zejdą.
-To nie może poczekać? Już prawie doszliśmy-powiedział zniechęconym tonem Matt
-To ważne. Matt. Proszę
-Trochę to dziwne. Ale w porządku...dobra...skoro to dla ciebie takie ważne, to wezmę i zataszczę. Ale masz u mnie dług-powiedział Matt
-Przemyśle to skarbie-Emily puściła mu oczko. Widzimy się na górze, kotku. Dzięki.
CZYTASZ
Until Dawn | Nowa Historia
Teen FictionAkcja rozgrywa się na górze Blackwood, na której uwięzionych zostaje ośmioro młodych dorosłych, próbujących pozostać przy życiu do nastania świtu. Ważnym aspektem ich przygody jest efekt motyla, gdzie decyzję podejmowane przez bohaterów mogą wpłynąć...