przebudziłam się o 3.20 bardzo się spociłam bolała mnie głowa i brzuch nie miałam siły żeby pójść do chłopaków musiałam coś wymyślić zwaliłam z półki nocnej lampkę więc wiedziałam że kogoś obudziłam i zaraz ktoś przyjdzie i miałam racje u mnie był już Will Dylan i Vincent no tak Tony i jego bliźniak są u kolegi i tam nocują jak opowiedziałam chłopakom o co chodzi to Will poszedł bo leki Dylan po koc a Vincent przyniósł mi jakiś dres jak się przebrałam w czarny dres
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
tak on wyglądał gdy się przebrałam to przynieśli mi leki które wziełam i przykryłam się grubym kocem i poszłam spać na stępnego dnia o 10.30 wstałam i poszłam na dół bo się gorzej poczułam i spotkałam tam Tonego i Willa
- jak się czujesz malutka ? - zapytał się mnie blondyn
- źle są jakieś leki ? - zapytałam
Will podał mi leki i śniadanie zjadłam i zmierzył mi temperaturę i miałam 39 stopni więc podał mi jeszcze leki przeciwgorączkowe i okazało się że zostaje do końca tygodnia w domu przez chorobę
czy hailie wyzdrowieje ? czy nie będzie żadnych powikłań ?
