Shopping and sightseeing

12 0 0
                                    

Jak była jakaś 7 to musiałem się zbierać z resztą Lix już spał ale usnął mi na kolanach a ja nie miałem serca go budzić. A teraz chciałem już sam iść spać wiec delikatnie zsunęłam go z moich kolan,wyłączyłem serial który leciał na komputerze i wyjatkowo mnie wciągnął pewnie oglądał bym go dalej gdyby nie fakt że czułem  że mogę w każdej chwili zasnąć a Yeji tym razem miała by do mnie problem ze spałem u Lixa więc musiałem wyłączyć ten serial i iść do swojego pokoju hotelowego. Delikatnie pocałowałem Lixa w czoło I poszlen do Yeji po cichu. Wszedłem do pokoju który dzieliłem z Yeji,nakarmiłem Kkamiego I poszlem sprawdzić kiedy jedziemy do następnego miasta i okazało się że się jednak pomyliłem i do tego miejsca jedziemy jutro. Poszłem wsiaść prysznic starając się nie obudzić Yeji. I zaczełem myśleć o tym że nie długo mam ślub i co w związku z tym co że mną i Lixem? Bo ja nie wyobrażam sobie z nim zrywać gdy z nim jestem czuje się jak w niebie nue chce tego kończyć i znów udawać a z drugiej strony co z Yeji? Jak jej o tym powiedzieć? Przecież nie mogę od tak powiedzieć że wszystko co jej do tej pory mówiłem było kłamstwem. Wiem że może się zdawać że jestem hamem I dupkiem i wogle najgorszym człowiekiem ale tak nie jest staram się być dobrym człowiekiem dlatego nie chce zrywać z Yeji bo wiem jak bardzo ja to zaboli tak wiem zdrada boli bardziej ale jak się nie dowie to będzie szczęśliwa myslac że ja kocham tak samo jak ona mnie JA JA KOCHAM ale po przyjacielsku nie chce ranić mojej najlepszej przyjaciółki wiec z nią nie zerwe nie chce jej płaczu i jej bólu po prostu za nią wyjdę q potem wymyślę jakiś powód aby z nią zerwać taki który nie zrobiłby jej krzywdy. Jak poczulem że woda robi się zimna to poszlem do sypialni spać. Przytuliłem Yeji I odpłynąłem w krainę Morfeusza. Rano obudził mnie zapach kawy i bułeczek.
-Hej kochanie zrobiłam śniadanko-szepneła i mnie pocałowała
-Hej Yeji dziękuję-podziękowałem jej i napiłem się łyka kawy oraz spróbowałem bułeczek były przepyszne .
-Nagramy dziś jakiegoś vloga?-spytałem
-Okej w sumie obiecaliśmy fanom vloga z każdego miasta wiec czas odchodzić Nowy York-zgodziła sie i ogarnęliśmy się po czym zaczęliśmy nagrywać
-Cześć obiecaliśmy vlogi z każdego miasta tak wiec jesteśmy naszym pierwszym miastem jest Nowy York-powstałem widzów i zaczelem nagrywać to jak Yeji robi śniadanie.
Jak zrobiliśmy sobie przerwę to zadzwoniłem do Lixa z pytaniem czy chce się pojawic na moim vlogu na co odpisal że jasne. Przyszedł po jakies godzinie z make up i garniturze. Wzielem go na chwile do łazienki gdzie go pocałowałem
-Hej skarbie wiesz ze nie musiałeś soe az tak starać ALE Wyglądasz
OBLEDNIE-pochwaliłem jego qutfit
-Dziekuje ty też chociaż tobie obłędnie we wszystkim I tak wiem nue musiałem się tak starać ale chciałem-powiedział
-Tobie też we wszystkim pięknie-powiedziałem-Chociaż chyba najbardziej podoba mu się ten twój wystrój jak twoje ubrania leza na podłodze-szepnełem mu do ucha przez co spalił buraka
-Mhm-powiedział- To zapraszam na wieczur do mnie to może odwzoruje to o czym mowisz-szepnął
-A nie mieliśmy zastosować z tym?-spytałem
-Nie musimy za dużo mam brudnych myśli gdy cie widzę aby przestawac-szepnąl i wyszedl a ja wiedziałem że nie opuszczę go tego wieczoru
-Hej Yeji-powiedział Lix
-Hej Lixie jak ci noc minęła?-spytała
-Dobrze q wam?-spytał
-Też-powiedziała
-Q jak wczorajsza randka?-spytał
-Zajebiscie z moim narzyczonym zawsze są cudowne q Poznasz nas kiedyś z twoim chłopakiem?-spytała
-Wiesz co nie sądzę Patric nie ma za często czasu-powiedział
~Jaki kurwa Patric?!?!?-spytałem w myślach
-Podjedziecie do sporzywczaka?-spytała Yeji
-Tak-powuedziałem i gdy hylismy przy drzwiach do wyjścia poprosiłem ją szybko o spisanie listy zakupów.
-KIM JEST KURWA PATRIC?!?!?-spytałem podnosząc głos bo w środku kipiałem z zazdrości na myśl że ktoś by mugl mieć z Lixem tak bliski kontakt jak ja.
On na moje pytanie położył rękę na tej mojej i powiedział
-Kochanie Patric nie nie istnieje musiałem jakoś oklamać Yeji bo raz się mnie spytała z kad mam malinki no to nie mogłem jej odpowiedzieć że to jej narzyczony mi to zrobił wiec powuedzialem jej że mam chlopaka a że ona zaczęła brnąć w to no to musiałem powiedzieć że on ma jakieś imię itd. Nikogo nie mam-powiedzial i zachochotał uroczo
-Jestem tylko twoj-szepnał
-To dobrze jedziemy na shopping?-spytałem
-Okej-zgodził się  i odpaliłem samochód a on playlistę TXT do której śpiewaliśmy. Podróż minęła nam szybko i miło. Zaparkowałem i poszliśmy. Kupiliśmy potrzebne rzeczy i udaliśmy się do hotelu. Jak weszliśmy powitał nas zapach śniadania wiec poszliśmy zjeść to co ugotowala nam Yeji I poszliśmy na miasto. Miejsca były cudowne jak i widok prze de mną mianowicie mojego cudownego chłopaka.
-Skarbie-szepnelem
-No?-spytał szeptem Lix
-Wyglądasz goraco-szepnełem i musnelem mu policzek na szybko.
-A jak ci się podoba te miejsce ?-spytał Lix
-Cudowne wiesz co pokochałem Nowy York-stwierdziłem-Szkodq że dzis wieczorem wylatujemy.
-Zgadzam sie-Yeji przyłączyła się do dyskusji
-Ale zwiedzimy jeszcze dużo nue samowitych miast gwarantuje-powiedział Lix I mrugnąl do Yeji
-Dobrze zaufam ci-powiedziala i wrucilismy do krecenia vloga jak już skończyliśmy i zwiedzanie i nagrywanie vloga to poszliśmy do kociej kawiarni. A potem Yeji miała kosmetyczkę wiec my zLixem poszliśmy do pokoju hotelowego Lixa I od razu zaczęliśmy się namiętnie całować. Zamknęliśmy drzwi i zdjelem z niego kurtkę następnie orzybilem go do ściany i zaczelem odpinać mu pasek od spodni
-Kochaj się że mną  Hyunie -wyjeczał gdy zaczelem robic mu malinki
-Właśnie to zamierzam zrobić-szelnelem mu się ucha.
Ta 1 godzina była cudowna

🖤

I jak wam się to podoba?

honeymoon-HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz