odc 1 czy. 1

13 0 0
                                    

Planeta:
Copper9.
Lokalizacja: północna część planety
Dzień: 23. 08. 3082.r

"To był dzień jak każdy. Szkoła, WF z rana i bycie gnębionym". Pomyślał Kim który siedział w szkolnym kiblu grzebiąc w telefonie na aplikacji którą kiedyś używali ludzie nazywała się "Wattpad" ale szybko uśmiech z jego twarzy gdy przybił go do ściany Rono.

 Pomyślał Kim który siedział w szkolnym kiblu grzebiąc w telefonie na aplikacji którą kiedyś używali ludzie nazywała się "Wattpad" ale szybko uśmiech z jego twarzy gdy przybił go do ściany Rono

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-siemka idioto co tam piszesz, pewnie coś zjebanego- powiedział wyrywając z ręki Kima telefon i wrzucając go do kibla.
-teraz nic nie napiszesz zjebie - powiedział wychodząc z kibla że śmiechem. Kim przewrócił oczami i wyciągnął telefon z kibla.

-trzeba będzie kupić nowy- powiedział do siebie Kim i w tym momencie wybił dzwonek. Kim wyszedł na korytarz i zajrzał do swojej szafki. Było tam kilka książek i słuchawki z odtwarzaczem MP3 z kilkoma utworami która poleciła mi Jane. W tym momencie podeszła do niego Jane

 W tym momencie podeszła do niego Jane

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-siema Kim co...- przerwała kiedy zobaczyła telefon Kima cały mokry od wody z kibla.
-Rono znów ci coś zrobił - spytała lekko smutna.

- Tak - odpowiedział Kim -Ale hej przynajmniej mnie nie próbował pobić - powiedział chłopak z krzywym uśmiechem.
Dziewczyna jedynie przechyliła głowę i powiedziała

-wiesz może wpadniesz do mnie na nocowanie będę miała paczkę baterii i trochę oleju - powiedziała dziewczyna. Kim jedynie podkręcił głową.
- nie wiesz samą jaką jest moja siostra ona by powiedziała "że nie ma mowy"- powiedział Kim. Dziewczyna przewróciła oczami i powiedziała.
- nadal jest zaintrygowana murder drones? - spytała Jane. Kim jedynie pokiwał głową.
-Taaaaaaak- powiedział Kim.
- ona nadal myśli jak przejść przez drzwi bez alarmowania nikogo- dziewczyna zachichotała lekko
- przecież Penny jest mechanikiem nie może powiedzieć że idzie sprawdzić co z drzwiami na zewnątrz-
Spytała Jane. Kim podkręcił głową.
- nie bo wszyscy wiedzą że jest pojebana na temat murder drones- powiedział Kim. Jane kiwneła głową w zgodzie.
- racja - po czym dodała
- zobaczymy się jutro - powiedziała zakładając słuchawki na głowę (autor info:nie wiem czy drony mają uszy) Kim pokiwał głową w zgodzie i lekko pomachał do dziewczyny. Po czym zabrał potrzebne rzeczy i po kilku minutach był już w domu. Zamkną za sobą drzwi i nalał sobie oleju do kubka i wypił kilka łyków. I wtedy weszła siostra Kima, Penny

-Znów Rono cię gnębił niech ja go dorwę - powiedziała wkurzona dziewczyna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Znów Rono cię gnębił niech ja go dorwę - powiedziała wkurzona dziewczyna. Kim jedyne co to dalej pił olej. Penny siadła na przeciwko.
- Kim ogarnij się nie możesz być w kółko prześladowany i poniżany- kontynuowała dziewczyna.
- i po za tym muszisz znaleźć też pracę, jesteś na ostatnim roku nauki a i tak nic nie wybrałeś - krzyczy dziewczyna. Kim po prostu do pił kubek i wstał i spytał.
- przeszłaś za drzwi - spytał. Penny lekko złagodniała ale nie do końca.
- nie nadal mnie nie przepuścili- odpowiada Penny. Kim jedynie kiwa głową i mówi
- ok to może ci się uda następnym razem - mówi idąc w stronę swojego pokoju. Kiedy jest już w pokoju bierze słuchawki i puszcza na nich utwór "Bite me" Jane mu go poleciła bo mówiła "że ten utwór jest świetnym i wogóle można go słuchać godzinami". Odziwo Kim po prostu położył się na łurzku i po chwili zasnął z słuchawkami na głowie.

*Info od Autora*
Witam Fanfic będzie trochę pisany jako taka głupota. Będę czasami umieszczał jakieś nawiązania i ister eggi do murder drones lub do popkultury.

kim jestem murder drones fanficOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz