Część Bez tytułu 2

70 2 0
                                    

Następnego dnia czekam przed hotelem na swojego brata ponieważ mają dopiero trening popołudniu i co chwilę zerkam na telefon bo nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie,tęskniłam za nim kiedy byłam  w Stanach i tam studiowałam ponieważ w Polsce byliśmy praktycznie non stop ze sobą

-Już jestem , wziąłem ze sobą Bartka bo im więcej nas tym weselej  -mówi a ja się do niego uśmiecham

-OK, w porządku-mówię

-To chodźcie do kawiarni-mówi Tomek

-Jesteś podobna do swojego brata-słyszę głos jego przyjaciela Bartka a ja do niego się uśmiecham

-Raczej nie , on jest chodzącym ADHD a ja ja jestem spokojna-mówię

-Hola hola jesteśmy jak dwie krople wody-mówi Tomek i mnie obejmuję

-Dobrze niech ci będzie -mówię ze śmiechem i wiem że muszę odpuścić bo wiem ,że czasem lubi postawić na swoim i wchodzimy do kawiarni i zamawiamy kawę i kiedy na nią czekamy Tomek wychodzi na chwilę bo ma jakiś telefon a ja zostaję sama z jego przyjacielem i kiedy przyglądam się Bartkowi uważam że jest przystojny a w jego oczach widać coś co zaczyna mnie do niego przyciągać lecz od razu wyrzucam myśl w swojej głowie ,że może mi jakiś przyjaciel mojego brata skraść serce

-Czyli wróciłaś do Polski na dobre ?-słyszę głos Bartka

-Jak na razie tak , będę pracować w klubie u Tomka-odpowiadam i się uśmiecham

-Czyli czasem będziemy się widywać

-Za pewne tak-mówię i przychodzi wreszcie Tomek

-Przepraszam ale interesy-mówi i całuję mnie w polik i spędzamy fajnie czas w kawiarni a potem chłopaki mnie odprowadzają do hotelu i czekam na swoją przyjaciółkę.....

******Bartek********

-Fajna ta twoja siostra-mówię do Tomka

-Wiem bo to moja siostra-odpowiada ze śmiechem

-Tylko rzeczywiście jest spokojniejsza niż ty

-To tylko takie pozory a tak na poważnie trochę dostała po dupie

-Jest sama?

-No gdyby kogoś miała to bym wiedział-mówi i klepie mnie po ramieniu i znika w swoim pokoju a ja nie mogę zapomnieć o jej pięknych brązowych oczach........

********Dominika**************

Wieczorem przyjeżdża do mnie Ania więc w końcu możemy nadrobić stracony czas i jestem szczęśliwa bo widzę że rzeczywiście jest zakochana w moim bracie

-Cieszę się że za niedługo pojedziemy razem na wczasy, tęskniłam za naszymi wyjazdami-mówi

-Ja też ,powiem ci że czasem miałam kryzys i chciałam wrócić do domu ale dzięki naszym rozmową to wyrwałam

-Najważniejsze ,że masz to za sobą i jesteś z nami

-No i jak na razie nigdzie się nie wybieram

-Nie pozwolę ci na to ,żebyś nas znowu zostawiła -i jeszcze chwilę rozmawiamy i nawet nie wiem kiedy a  obie usnęłyśmy leżąc na łóżku......




Czasami trzeba zrezygnować ze swoich marzeńWhere stories live. Discover now