Patrzyłam jak się rozsiadają Adrien usiadł obok mnie na krześle ja się leciutko odsunęłam ,ale żeby nie zauważył. Miałam ból w oczach a oni ulgę ja tak nie mogę patrzyłam ja na mnie patrzą dzieci pojechały do domu z nianiami do rezydencji Monetów i się tam bawiły.
-Dlaczego?-jako pierwszy zapytał Dylan ja mu nic nie odpowiedziałam tylko patrzałam ból jaki mam teraz jest nie do zniesienia.
-Czemu nie dałaś znać ,że żyjesz albo nie wiem jakiś znak?-zapytał łagodnie Will patrząc na mnie z troską i łagodnością.
-Nie...nie mogłam-jedynie to zdołało mi się wydusić nie mogłam na nich patrzeć spuściłam wzrok poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę spojrzałam tam Adrien schował moją dłoń w swojej.
-Hallie opowiedz nam co się stało-powiedział nad wyraz łagodnie Vincent spojrzałam w jego tęczówki nie były lodowate jak zwykle ,ale natomiast ja przybrałam maskę i zrobiłam lodowate oczy. Spojrzałam na nich oni się zdziwili nie widzieli mnie w takiej odsłonie.
-Chyba nie muszę skoro i tak mnie nie szukaliście-odpowiedziałam lodowato.
-Oczywiście ,że cię szukaliśmy Hallie z skąd pomysł ,że cię nie szukaliśmy?-zapytał nie wierze im byłam pod samym nosem. KŁAMIE
-Hah Najciemniej pod latarnią-powiedziałam i udałam śmiech inni patrzyli na mnie zdziwieni-ile byłam w śpiączce?-tym razem ja zapytałam.
-4 miesiące-odpowiedział Tony i pierwszy raz od tej rozmowy spojrzałam na niego. Wstałam i udałam się do łazienki. Gdy wyszłam oni nadal tu byli położyłam się z powrotem na łóżki i przejechałam po wszystkich wzrokiem.
-Cały czas byłam w Pensylwani mieszkałam chodziłam jestem w organizacji Bliźniacy nawet na mnie wpadli w środku i mnie zaczepili siedziałam porwana i byłam bita i oblewana wrzątkiem przez pięć jebanych lat byłam w pensylwani przez trzy lata szkolona d organizacjo dwa lata w organizacji codziennie! pięc skurwysńskich lat i nic ,żadnych oznak cały czas nosiłam perły dopiero mała Lissy je zobaczyła!-wykrzyknełam w ich stronę-zawsze ubierałam coś co zncie ale kurwa nic!-dodałam wrzeszcząc patrzyłam na Adriena z żalem smutikiem bólem i rozczarowaniem widziałam go z inną tańczyli śmiali się ręka na talii nie mogę wstałam i poszłam spytać o wypis dostałam go ,gdy wróciłm inni nadal tu byli szybko wzięłam swoje ubrania i w łazience sie przebrała przeszukałam szafkę ale nie znalazłam telefonu.
-Gdzie mój telefon-powiedziałam lodowato Vincent podał mi go zobaczyłam pełno wiadomości nie mogę.
-Malutka gdzie idziesz zostań porozmawiajmy-powiedziała ja na niego spojrzałam
-Nie Will odchodze znów ,ale teraz z włsnej woli nie zatrzymujcie mnie nie uda wam się morze będe miała z kimś kontakt ale wątpie cieszcie się życiem bo jest tylko jedno żegnajcie-powiedziłam i już wychodziła syszałam wołanie ale ja nie słuchałam odciełam się żuciłam sie biegiem słyszałam ,że za mną biegną nie mge od tak znowu wparowac do ich życia znikne raz a na zawsze byłam przed szpitalem podeszłam do bankomatu wyjełam z torebki kartę i wypłaciłam gotówke wstukiwałam na telefonie ,żeby przyjechała po mnie taksówka gdy to zrobiłam poczułam jak ktoś łapie mnie za ramię odwróciłam sie i ujrzałam Mayę. Przytuliłam ja w szczelnym uścisku kiedy sie od niej dosunełam zobaczyła ,że ma łzy w oczach.
-Mayu nie płacz ,ale musze to zrobic możemy mieć kontakt mogę do ciebie przylatyać tylko nie mów brciom dobrze? Wujek Monty tak samo tylko nikomu nie mówcie dobrze jak to przemyslisz daj mi znać tutaj masz mój numer jak coś to dzwon-powiedziałam i wręczyłam jej karteczkę akura przyjechała taksówka jeszce raz ja przytuliłam po czym wsiadłam do taksówki zamknęłam drzwi i akurat reszta tu przybiegła a taksówka ruszyła widziałam jak ciocia chowa karteczke do kieszeni skinełam głową Maya zrobiła to samo. Byłam juz pod moim mieszkaniem weszłam tam i od razu przywitał mnie mój kochany Węgielek czarny jak smoła królik z zmianką na czole była w kształcie podobnym do serca. Dałam mu jedzonko i wody a sama poszłam pod prysznic Gdy wyszłam poszlam i ubrałam czarne spodenki do tego czarny top i poszłam spać.
Taki rozdziałek myszki czekajcie na więcej piszę tylko kiedy mam czas:)
CZYTASZ
Rodzina Monet tom1
Teen FictionNastoletnie dziewczyna Hallie Monet nie wiedziała ,że się zakocha....