Po przegranej bitwie Plus wrócił do zamku Primada, by się z nim spotkać.
Primad: Jak ci poszło? – spytał.
Plus: Straciliśmy aż czterystu żołnierzy. – Odparł ze wstydem. Wtedy na twarzy Primada wymalowała się złość i za pomocą swojej magi, zaczął dusić Plusa. Wtedy rozkazał mu, zająć się tym własnoręcznie. Nie zostawił go jednak z pustymi rękami i pożyczył mu Pierścień Zachary. Noszony daje ogromną moc nad którą mało kto potrafi zapanować. Primad postanowił podjąć ryzyko i przekazać ten artefakt Plusowi. Gdy ten go otrzymał, odrazu poleciał do Sayian. Plus założył pierścień dopiero po wyjściu z zamku, by go nie zniszczyć.
Gohan: Co to za eksplozja mocy?! – Wykrzyknął zdziwiony. Gdy Plus do nich dotatł, Sayianie odrazu go poznali.
Plus: Za chwilę zginiecie!!! – Wrzasnął. Moc, którą oferował pierścień była zbyt wielka i Plus nie potrafił jej kontrolować. Skutkiem tego było to, że poprostu wpadł w szał. Gohan postanowił samemu się z nim zmierzyć, by Vegeta i jego ojciec oszczędzali siły na trudniejsze walki. Dodatkowo uznał, iż walka z Plusem będzie świetnym sposobem na sprawdzenie swoich umiejętności. Gohan ruszył na Plusa, lecz ten zablokował jego cios jedną ręką i sam wyprowadził silne kopnięcie. Następnie rzucił Gohanem w górę, by potem wysłać go w dół ciosem młotkowym. To sprowokowało Gohana do ataku z całej siły, który mocno wstrząsnął jego rywalem. Niestety jego moc w tamtym momencie wzrosła jeszcze bardziej. Potem poraz kolejny Gohana przytłoczył silny atak Plusa.
Vegeta: Musimy mu pomóc, inaczej chłopak umrze. – Powiedział do Goku.
Goku: Przecież Gohan używa ledwo połowę swojej mocy. Wierzę, że da sobie z nim radę. – Odpowiedział. Goku się mylił i Gohan od pewnego czasu daje z siebie wszystko. Sayianin nie zamierzał się jednak poddawać i próbował za wszelką cenę coś ugrać. Nawet kamehameha ledwo co zraniła Plusa. Gdy Goku ujrzał ledwo stojącego na nogach Gohana zrozumiał, że ten nie ma szans. Wtedy postanowił wkroczyć do akcji i w ostatniej chwili ocalił Gohana przed promieniem wystrzelonym przez Plusa. Tymczasem Rubes dalej próbował znaleźć sposób na Otmasa.
Otmas: To twój koniec Rubes, nie masz już ze mną szans. – Oznajmił leżącemu na ziemi rywalowi. Rubes nie zamierzał się jednak poddać i wstał z kolan by dalej walczyć. Czy Rubes ma jeszcze szansę z Otmasem? Jak poradzi sobie Goku? Nasi bohaterowie są w wielkich tarapatach.