Prolog

496 18 2
                                    


Myślałam, że nic dobrego już mnie w życiu nie spotka. Po wszystkim, co przeszłam, wydawało się, że nie ma już dla mnie nadziei, a każdy dzień to tylko czekanie na koniec kolejnego ciężkiego etapu. Przeszłam przez to, co wielu nazywa „ciemnymi dniami", i na dłuższą metę przestałam wierzyć, że cokolwiek może się zmienić. Dopóki nie spotkałam jego.

Nie potrafię nawet określić momentu, kiedy wszystko się zmieniło. Może to była jego obecność, może sposób, w jaki patrzył na mnie, jakby wciąż widział we mnie coś więcej, coś, czego ja sama już nie dostrzegałam. W jego oczach dostrzegłam nie tylko zrozumienie, ale i przestrzeń, w której mogłam odetchnąć, poczuć się bezpiecznie, jakby nie byłam już sama ze swoimi lękami. To był początek, ale nigdy nie zapomnę, jak bardzo wtedy poczułam, że życie ma sens, że wciąż potrafię się śmiać, kochać, marzyć.

To on przypomniał mi, że po najciemniejszej nocy zawsze przychodzi świt. I może to właśnie ten świt zmienił wszystko, co do tej pory wydawało się niemożliwe.

Shadow HairedWhere stories live. Discover now