𝐊𝐨𝐥𝐞𝐣𝐧𝐞 𝐭𝐚𝐣𝐞𝐦𝐧𝐢𝐜𝐞

22 3 0
                                    


𝐍𝐢-𝐊𝐢 𝐏𝐎𝐕

Cały śmierdze hyung - narzekałem na przerwie

Wf z Jungiem to nie żarty - odpowiedział Heeseung - cud że żyjesz 

Dzięki ty to umiesz pocieszyć - westchnąłem - jestem taki zmęczony 

Spałeś dziś? - spytał z troską

Ani minutki - uśmiechnąłem się 

- Ni-Ki serio powinieneś iść do lekarza żeby przepisał ci leki na bezsenność 

Zrozum że nie mogę! - krzyknąłem. Kolejny wybuch agresji. Świetnie Ni-Ki tak dalej to stracisz wszystkich znajomych. 

Hej, spokojnie - powiedział Heeseung 

Sory - mruknąłem - lepiej już pójde, jeszcze raz przepraszam hyung 

Typowa rozmowa z Heeseungiem czyli ja się wyżalam a on słucha. Mimo tego że nie znamy się długo to jest cudownym przyjacielem i bardzo mnie wspiera. Lee jest ode mnie starszy o 4 lata i w sumie jest już absolwentem ale robi sobie praktyki w szkolnym laboratorium. Mądry jest w przeciwieństwie do mnie. Chociaż moim zdaniem to że nie umiem się nauczyć budowy jakiejś durnej komórki czy wzoru na amoniak nie oznacza że jestem głupi. Znam się na innych rzeczach o wiele potrzebniejszych. 

𝐒𝐮𝐧𝐨𝐨 𝐏𝐎𝐕

Witam - powiedział nauczyciel rzucając kartkami na biurko. Był wkurzony i widać to na kilometr - możecie mi wytłumaczyć co ja robię nie tak?! Staram się jak tylko mogę żeby wbić wam to cholerstwo do głowy a wy piszecie mi test na same jedynki i dwóje! 

Shin Yuna! 2 ! - krzyknął Park dając dziewczynie sprawdzian 

- Nakamura Kazucha! Brawo masz 3 ! 

- Park Sungho! 1! 

- Hong Seunghan też 1! 

- Nishimura Riki! No kto by się spodziewał ! 1! 

Jedyna nadzieja tej klasy Kim Sunoo - uśmiechnął się i stanął na środku sali - widzicie tak ma być napisany sprawdzian z chemii - pokazał kartkę do góry - proszę Sunoo 6

Jest - szepnąłem do siebie. Nie będę miał krzyków w domu! 

Gratki Sunoo - szepnął Ni-Ki

Dzięki ale powinieneś poprawić swoją ocenę - odpowiedziałem 

Nie chce mi się z resztą to tylko chemia - mruknął jakby wogóle się nie przejmował jedynką

Ja nigdy nie miałem chociażby 3 . Miałem czwórki ale to zdarzało się może w czwartej, piątej klasie podstawówki gdy było coś niezapowiedzianego. Potem zacząłem się przygotowywać na wszystko z wyprzedzeniem więc zawsze dostawałem piątki i szóstki. 

¸¸♬·¯·♩¸¸♪·¯·♫¸¸¸♬·¯·♩¸¸♪·¯·♫¸¸

Widzisz nie trzeba było się ... - przerwał Nishimura jakby nie chciał dokończyć zdania 

Nie trzeba było się ciąć - dokończyłem za niego - tak wiem wstyd mi 

Sory że o tym przypominam - powiedział 

Spoko nie musisz przepraszać - uśmiechnąłem się 

Szliśmy już ze szkoły ale Ni-Ki uparł się że mnie odprowadzi. Czemu? Sam nie wiem. Ale czułem się super bo w końcu komuś na mnie zależało. Nie myślcie sobie że już nie przyjaźnie się z Jungwonem. Chłopak poprostu ma grupę i nie chodzi do szkoły. Szkoda bo nie mam z kim śmiać się z Sunghoona i gadać o tym jak dziwny jest ostatnio Nishimura. Gdy Yang wróci musi wszystko nadrobić. 

To do jutra słoneczko! - krzyknął Ni-Ki 

Do jutra kaczko! - odpowiedziałem ze śmiechem

Czekaj co?! - zdziwił się 

Skoro ty mnie wyzywasz słońcem to ja ciebie kaczką? - zaśmiałem się

- Czemu niby kaczką?! 

- Bo mi ją przypominasz 

Ale słoneczko to miłe przezwisko a kaczka już niekoniecznie - mruknął udawając obrażono

Jesteś uroczą kaczką to już milsze prawda? - powiedziałem 

- Jeszcze gorzej! Ja nie jestem uroczy! 

Oczywiście że jesteś kaczko - śmiałem się z chłopaka

Dobra nie ważne dla ciebie mogę być i kaczką - uśmiechnął się szczerze - do jutra 

- Do jutra Ni-Ki 

Z uśmiechem wszedłem do domu. Moja mama powinna tu gdzieś być bo na pewno skończyła już pracę. Zdjąłem buty i płaszcz. W końcu już październik więc powoli robi się zimno. Mama siedziała w salonie na sofie zapatrzona w telefon. 

Cześć mamo - cicho się przywitałem bo nie chciałem przeszkadzać

O cześć Sunoo co masz z chemii? - spytała od razu

Szóstke - powiedziałem i wyjąłem sprawdzian z plecaka

Cudownie synku - uśmiechnęła się - maksymalna ilość punktów wspaniale 

Cieszę się że jesteś zadowolona mamo - odpowiedziałem po czym skierowałem się do mojego pokoju. 

𝐍𝐢-𝐊𝐢 𝐏𝐎𝐕

Cicho wszedłem do domu. Na początku z przyzwyczajenia chciałem przywitać się z Konon ale zapomniałem. Nie ma jej. Ile to już bez niej? Od ostatniej lekcji z Sunoo. Dziewczyna wyjechała opiekować się naszą babcią do Japoni i sama nie wie kiedy wróci. Więc zostałem sam z... 

Witaj synu - uśmiechnął się mój ojciec. 

Widać było że już jest nieźle pijany. Zawsze to Konon pomagała mi w takich sytuacjach ale teraz jej nie ma. Co ja z nim kurwa zrobie? 

Cześć tato - mruknąłem cicho i szybkim krokiem wpadłem do swojego pokoju. Zamknąłem drzwi na klucz żeby ten pijak mi tu nie wlazł. 

Padłem wykończony na łóżko. Od nocy którą spędziłem z Sunoo nie zmrużyłem oka. Walczę z bezsennością od jakoś ponad roku. Zaczęło się gdy... Gdy moja mama zmarła. Na samą myśl o tym wydarzeniu w oczach zebrały mi się łzy. To dlatego przyjechaliśmy do Korei. Tata nie chciał mieć wspomnień. Od tamtego momentu zaczął pić, bić mnie i Konon za byle co i nawet czasem ćpał. Cudowny ojciec poprostu ideał. Ale wciąż go kocham w końcu jest moim tatą. 

Puściłem na słuchawkach głośno muzykę. Muszę się jakoś odciąć od tego świata a to jedyna możliwość. Nie wiem jak ale udało mi się wyleczyć z depresji po śmierci mamy i już wiem że śmierć to nie jest jedyne wyjście żeby się odciąć. Napisałem też do Konon co u niej. Napisała że dobrze więc chociaż nie muszę się martwić. 

𝐒𝐮𝐧𝐨𝐨 𝐏𝐎𝐕

Sunoo! - krzyknęła mama

Tak? - spytałem od razu

- Twój tata ma coś do załatwienia w Seulu więc zatrzyma się tu na jakiś czas. Cudownie prawda? 

Nie odpowiedziałem tylko natychmiast wybuchłem płaczem. 

𝑺𝒄𝒉𝒐𝒐𝒍 𝑩𝒂𝒅𝑩𝒐𝒚 Sunki 🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz