Gdy tylko otwieram oczy do moich nozdrzy wdziera się zapach, przepysznych naleśników, smażonych przez moją babcię, przeciągam się i szybko zbiegam na dół po drewnianych schodach. Na przedostatnim zawracam do łazienki by umyć zęby, kiedy wykonuję czynność pomagam kobiecie nakryć do stołu. Babcia kładzie na mój talerz wyglądające pięknie naleśniki zabieram się za ich zjedzenie, gdy kończę babcia znika i wraca razem z czekoladowym tortem, śpiewając głośne sto lat. Łzy zalewają moje policzki a staruszka zakłada na moje ramiona swoją chustę i całuje moje czoło.
- Nie płacz tak, no już Sophie, kończysz dziś 16 lat-przytula mnie babcia
- Wiem, ale boje się co będzie kiedy no wiesz-przecieram moje policzki mokre od płaczu
- Kiedy mnie zabraknie, to sobie poradzisz, poznasz wspaniałego chłopaka, przejmiesz moją
- kwiaciarnię, ale na razie nie wysyłaj mnie do grobu, jeszcze trochę pożyję, a tymczasem życzę Ci wszystkiego najlepszego, żeby się spełniły Twoje marzenia i wszystko czego pragniesz, składa w moich dłoniach małe pudełeczko z naszyjnikiem, w środku znajduje się nasze zdjęcie, ustawia aparat na stole i mocno mnie przytula.
- Dziękuję babciu , bardzo Cię kocham-całuję jej policzek
- Sophie, jeśli ten dzień nadejdzie, dasz sobie radę jesteś silną dziewczyną, a ja zawsze będę przy Tobie, i pilnować Cię na każdym kroku, żebyś nie robiła głupot, a teraz zjedzmy tort
Kroimy go razem z babcią w małe trójkąty a ja wciąż pamiętam dzień w którym babcia przyjęła mnie na stałe ,a to wszystko przez śmierć moich rodziców, możecie pomyśleć, że to dziwne, ale jakoś za nimi nie tęsknię, oni nigdy nie mieli dla mnie czasu a babcia była zawsze, babcia jest dla mnie jak mama, jest moją jedyną miłością. Zawsze miała dla mnie czas, przyjmowała z otwartymi ramionami, i kryła gdy uciekałam do niej ze szkoły, nie cieszyło jej to, ale rozumiała gdy broniłam się powodem, że nie wiadomo ile wspólnych chwil nam jeszcze zostało. Nigdy nie umiała się na mnie gniewać, może dlatego, że byłam jej naprawdę bliska i zawsze miała mnie tak jak ja ją.
- A teraz ubieraj się bo gdzieś cię zabieram-dodała
- Nie musiałaś tracić na mnie pieniędzy-odpowiadam wstając od stołu
- Tak to prawda, a Ty czasu gdy zrywałaś się ze szkoły-posyła mi cyniczny uśmiech
- No dobrze już się ubieram, 5 minut i jestem gotowa
- A gdzie idziemy? - pytam krzycząc z góry
- Chyba śnisz, że Ci powiem-odkrzykuje kobieta
- No chyba tak- obie wybuchamy śmiechem
Razem z babcią udajemy się na autobus, którym jedziemy niecałą, godzinę, w ogóle nie rozpoznaje miejsca, kierujemy się bardzo dziwną wiejską drogą, może babcia chcę mnie uprowadzić, wymyślam różne scenariusze w głowie, które także odtwarzam w myślach, wkrótce docieramy do miejsca, które odrobinę przypomina ranczo, ale wszystko staje się jasne gdy mijamy bramę.
Wtedy w moich oczach mienią się najpiękniejsze kolory kwiatów i przeróżne odcienie róż, wtedy kobieta wręcza mi nasiona i łopatkę i sugeruję co mamy zrobić. Zastanawiam się jak to wymyśliła nie żebym ją postarzała, ale jaka inna babcia ma takie ekstra pomysły. Po chwili przychodzi mężczyzna z małą srebrną blaszką na której widnieje napis „Kwiat Sophie i Theresy''
- Zanim coś powiesz i zechcesz dziękować posłuchaj, wiem, że się boisz, ale taka jest kolej rzeczy moja droga, ten dzień w końcu nadejdzie a przeznaczenia nie oszukasz, ale nie masz czego się bać, ja będę przy Tobie bez względu na wszystko, a kiedy będzie Ci źle możesz odwiedzać to miejsce, zawsze będę na Ciebie tam czekać, i nie płacz, ciesz się w końcu to twoje urodziny a życie ma się tylko jedno, opłacz mnie, odpraw pogrzeb taki jak należy, a potem wracaj powoli do życia i nie trać czasu na opłakiwanie staruszki, kiedyś się znów spotkamy
- Dobrze babciu, tak zrobię, obiecuję, będę żyć moim życiem i czekać aż znowu razem, zrobimy jakiś bukiet, zjemy kawałek tortu, pstrykniemy wspólne zdjęcie, ale zawsze będę pamiętać, że byłaś jedyną osobą, która nie porzuciła mnie na pastwę swojego losu. Dziękuje jej za najwspanialsze urodziny i choć strach paraliżuje, zamierzam dotrzymać słowa.
CZYTASZ
Wyśniona Miłość
RomansSophie to młoda dziewczyna,która nie potrafi znaleźć szczęścia ani miłości. Jej serce zostało złamane gdy zrozumiała,że chłopak z którym była chciał ją tylko wykorzystać. Po ogromnej kłótni, dziewczyna wybiega z domu i ulega wypadkowi. Sophie budzi...