Ksiądz Piotr będąc w przedszkolu zaprosił pewną małą dziewczynkę "na kolana". Zosia (tak miała na imię) kochała siędzieć na kolanku u księdza, jednak tym razem zdarzyłao się coś dziwnego. Siedząc jak zwykle na kolanku Zosia poczuła coś... Na środku... Postanowiła nie zwracać na to uwagi u po prostu wygodnie sobie siedziała. Ksiądz jednak obwinął wokół jej talii swoje ramię i przyciągnął ją bliżej. Ona tylko jeszcze bardziej to poczuła a ksiądz zaczał wydawać dziwne dźwięki. Nikomu jednak nigdy nie powiedziała...KONIEC💓💕💗
CZYTASZ
Moja szkoła (PARODIA)
HumorBędą to opowieśći o ludziach z mojej szkoły (mogą zdarzyć się wyjątki). Były one pisane na lekcjach w tamtym i w tym roku. Imiona zostały zmienione aby ukryć tożsamość(oczywiście tylko niektóre). Nie są one wstawiane z odpowiednią kolejnością w jaki...