Przepraszam Was ogromnie, ale ten rozdział przez przypadek usunął mi się, a był długi i nie napiszę go jeszcze raz. Tutaj macie streszczenie. NIE ZNIECHĘCAJCIE SIĘ, PROSZĘ.
Uczniowie zebrali się na peronie 9 i 3/4, aby razem wyruszyć ku nowemu roku szkolnemu. Hermiona i Ron byli uradowani swoją obecnością. Wszyscy wsiedli do pociągu i wyruszyli. Podczas podróży dziewczyna miała małą potyczkę z Malfoyem, w której przyznała, że Weasley jest jedynie jej kolegą, podczas gdy fakty były inne. Zdenerwowana całą sytuacją ruszyła na ucztę i przydział, który minął szybko i bez większych problemów, chyba, że do nich zaliczamy ogromny strach pierwszoklasistów spowodowany Tiarą, która wcale nie była taka straszna, jak sobie wyobrażali. Pod koniec uroczystości do Hermiony podeszła pani McGonagall prosząc ją, aby przyszła do jej gabinetu. Będąc już pod nim zobaczyła Malfoya, oboje zdziwili się tym, że zostali tam wezwani razem. Gdy weszli do środka kobieta wytłumaczyła im, że zostali prefektami, a ich dyżury będą wspólne.
CZYTASZ
Niemożliwe, a jednak.. [Dramione]
RandomHermiona Granger i Draco Malfoy to wrogowie od początku nauki w Hogwarcie. Teraz, gdy wracają do szkoły po bitwie, Hermiona jest w związku z Ronem, natomiast Malfoy jest singlem.. Pewnego dnia dowiadują się rzeczy ciężkiej jak dla nich do zniesien...