1. Wspomnienia

418 32 6
                                    

Pamiętam gdy pierwszy raz się spotkaliśmy, to było w przedszkolu. Siedziałam smutna bo wszyscy mi dokuczali. Podszedł wtedy do mnie i spytał czy się z nim pobawie. Zgodziłam się. Zaprzyjaznilismy się. Nasza przyjaźń trwała długo. Cały czas ze mną był, wspieral. Pamiętam, jak w 3 lata temu zorientowałam się, że coś do niego czuje. Zakochałam się w nim lecz wiedziałam, że on mnie traktuje tylko jak przyjaciółkę. Nie zdawał sobie sprawy jak bardzo mnie ranił przedstawiając mi swoje nowe dziewczyny. Jak nie raz w szkole czy w weekendy całował się ze swoją ukochaną, mówił jak bardzo ja kocha, przytulal. Nie wiedział wtedy, że tak naprawdę mnie rani, że mnie to boli. Nie raz mówiłam mu, ze nie mogę gdzieś iść z nimi i miałam jak zwykle wymówki. On wierzył w to. Kiedy on bawił się z własną dziewczyna ja.. leżałam w łóżku i płakałam w poduszkę. Nie raz nie chciało mi się żyć. Nasze kontakty się psuły. Pamiętam jak raz powiedział mi ze wyjeżdża.
*wspomnienie
Usiadłam na piasku a Luke obok mnie. Nastała niezreczna cisza.
-A więc... o czym chciałeś ze mną porozmawiać? - spytałam bawiąc się piaskiem.
- Shannon. Bo ja.. wyjeżdżam. - spojrzał na mnie. Widziałam w jego oczach smutek.
- Gdzie, czemu ?
- Do colleg'u.
- Alee..- całą zadrzalam - Ale mieliśmy razem iść do colleg'u. Sam tak mówiłeś ! - zaczęłam się cała trzasc.
- Wiem, ale wiesz. Emi mi zaproponowała świetny colleg a ona jest moja dziewczyna a ty tylko przyjaciółka, prawda ? - spytał patrząc na mnie.
- Tylko przyjaciółka ?! - czułam jak łzy cisną mi się do oczu. Prędko wstałam on także. - Wiesz co ? Dla mnie zawsze byłeś najważniejszy. Od kiedy mnie znasz ? Od małego ! A ją ? Właśnie Luke.. Następnym razem nie obiecuj czegoś czego nie potrafisz dotrzymać. - ze łzami w oczach odwrocilam się i ruszyła w stronę własnego domu.
- Może byś w końcu znalazła chłopaka a nie jesteś zazdrosna o to, że ja kogoś mam a ty nie. - wykrzyczal. Delikatnie się odwrocilam patrząc na niego ostatni raz - Wiesz co Luke ? WYPIERDALAJ !!! - wykrzyczalam i zaczęłam biec do mojego domu. *

Jak teraz wygląda moje życie ? Chodze do colleg'u w Newcastle a on w Melbourne. Oby dwaj wyjechaliśmy z Sydney. Czy mamy ze sobą kontakt? Nie. Olał mnie.. juz od roku sama musze sobie radzić. Brakuje mi go.. dalej go kocham. Szkoda tylko, że on o tym nie wie.
--- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --
No i mamy 1 rozdział ! :D

You Are My Heaven || Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz