Debil
14 sierpnia
23:47Debil: Hej :)
Debil: Mówiłem, że nie długo mnie nie będzie :)
Debil: Halo? Jesteś tam?
Debil: Odpisz proszę... Przepraszam, że taki byłem. Wystraszyłem cię?
Debil: Może to dziwnie zabrzmi, ale nie jestem żadnym zboczeńcem, za którego pewnie mnie uważasz... Nie chciałem, odpisz.
Debil: Zaczniemy od początku:
Debil: Hej, jestem Ash. Mam 19 lat, a ty?
Debil: No proszę cię... Nie każ się błagać ;)
Debil: Nie musisz się mnie bać! Nie jestem groźny...
Debil: Zamierzasz mi kiedyś odpisać? Czy chcesz mnie zostawić... na pastwe losu D':
Debil: Błagam... Nie wiem nawet jeszcze jak masz na imię ;(
Debil: Proszę... Zdążyłem cię nawet polubić:)
Nieznany
23:50Nieznany: Hej kochana :***
Ja: Daj mi wreszcie spokój do cholery!!!
Nieznany: O jezu Sandy przepraszam. Co ja ci zrobiłam??
Ja: Zaraz... Ali? To ty?
Nieznany: Nie kurwa. Święty Mikołaj.
Ja: O mój boże, przepraszam! Myślałam, że to... ktoś inny.
Alissa: Ten zboczeniec co cie prześladuje?
Ja: Ej, skąd o nim wiesz?
Alissa: Od Becky xD największej plotkary tego świata, zapomniałaś? :D
Ja: Ahaa więc dlatego do mnie napisałaś bo ona ci wszystko opowiedziała i stwierdziłaś, że łatwiej będzie jeżeli to ty do mnie napiszesz?:')
Alissa: Takk, dokładnie tak bylo :')))
Ja: Dzięki :) a teraz wybacz ale pójdę zamordować Becky. XDDD
Alissa: Hahahah dobrze :D
Ja i tak już idę spać bo jestem strasznie zmeczona. Ojciec mnie dzisiaj zaciągną na ryby. Przekleństwo...Ja: Ooooj współczuję :P to się wyśpij kochana. Dobranoc :*
Alissa: Dobranoc :**
Debil
15 sierpnia
0:01Debil: Dlaczego nie chcesz ze mną rozmawiać? Jestem normalnym 19-latkiem... Nie zrobie ci krzywdy!
Ja: ;-;
Debil: No! W końcu jesteś!! Cześć!
Ja: Cześć?
Debil: Czemu mi nie odpisywałaś??
Ja: Bo... byłam "zajęta" Ashtonie :P
Ashton: Ooo no właśnie. Ja już ci się przedstawiłem, teraz twoja kolej :)
Ja: No nie wiem... Mogę ci zaufać?
Ashton: No pewnie! Jeszcze cie nie przekonałem?:D
Ja: No dobra... Jestem Sandy :}
Ashton: Jakie ładne imię... :) a ile masz lat?
Ja: Yyyy...
Ashton: No nie bój się! Cykor :'D
Ja: No dobrze już, dobrze :') lat mam... 17 :/
Ashton: 17-letnia Sandy... Ah już sobie wyobrażam jaka jesteś śliczna :*
Ja: Ahaaaa baaardzo. Jak pasztet :')
Ashton: Taaa na pewno! Ile masz wzrostu? :)
Ja: 173... A ty??
Ashton: 186 ;)
Ja: Woooow aleś wysoooki :}
Ashton: Może xD ale powiedz... czy to prawda, że dziewczyny lubią wysokich? ;D
Ja: Mmmmm ooj taaak :3
Ashton: Hahahaha wiedziałem ;* jesteś taka urocza... chyba się polubimy ;)
_________________________________________
Hej hej :D
Informuję, że następny rozdział będzie za jakiś czas... Pewnie jakoś między 28 a 31 :/ ponieważ teraz wyjeżdżam i nie będę miała internetu. Teraz dodaję rozdział w ostatniej chwili, ponieważ jadę pociągiem i korzystam z tutejszego wi-fi xD
Przepraszam!
Ale mam nadzieję, że ta nowość wam się spodoba :) i dziękuję baaaaaardzo za głosy pod poprzednimi częściami :*Buziaaaczki :)))
xoxo