16 sierpnia
03:29Ashton: Cxesc kpochanje cio tam??? :****
Ashton: Teskisz zza tatuisem? :**!!***
Ashton: Nio coo niue odpisuujesx?,,?
Ashton: Hallio czemnu nje odpisujeszx?,,?_
Ashton: Kohanna moia moxe wpadnne ddo ciebue?,,
Ashton: Wjemm ze mnje pragnjesx nje udawwaj takiehj niue dostempnej <33443
Ja: Daj mi spać.
Ashton: Nooioo jeestes wereszcje
Ja: Wiesz która jest godzina??
Ashton: Tfojja ostatniua hhahhaashshah :**@**
Ja: Jesteś pijany.
Ashton: Jjaa?,,? Pjijaaanyy?,,?!?!&
Ja: Nie, kurwa święty Mikołaj.
Ashton: Hybba zartujesx skharbie
Ja: Wracaj do domu i idź spać pijaku
Ashton: Najpkerw pzyjde do ciebje
Ja: Nie.
Ashton: Noo co tyy nje vhcesx zeby ttatus cje odwiedxił? :****@**
Ja: Nie! Przestań
Ja: I jaki tatuś do cholery??! Co ty pierdolisz!
Ashton: Ojj nue mow tak brdzydko kovhanue!!#!!
Ashton: No ttatus chcetnie wpsadnie do cuebue malkeńka :**!!*
Ja: Przestań tak mnie nazywać!
Ashton: Ale no vo tyu skharbie
Ja: Skończ bo zaraz wyłączę telefon i tyle!
Ashton: Alesz kovhanue czzemui??!?*!
Ja: No nie wiem może dlatego, że pisze do mnie jakiś chory, pijany wariat??!?
Ashton: Hshshahahshshsgahahaggagahahahahhahaha jakk ja cue uwierlbiam malenkka
Ja: I to jeszcze jakiś zboczony napaleniec.
Ashton: Zboczony tylko trochę, ale napalony jak najbardziej.
Ja: Daj mi spokój bo nie wytrzymam!
Ja: Czekaj
Ja: Co????
Ja: O ciekawe już wytrzeźwiałeś?!
Ashton: Chyba nie myślałaś, że to było na poważnie.
Ja: Yyym nie.
Ja: Ale czemu piszesz do mnie o trzeciej w nocy do cholery?! Nie przyszło ci do głowy, że mogę o tej porze spać?!
Ashton: Nie wiem. Może tak, a może nie. Wracam z klubu, ale nie piłem bo prowadzę. Może do ciebie wpadnę?
Ja: Chyba żartujesz.
Ja: Zaraz, ty prowadzisz i piszesz smsy?!
Ashton: Tak, a co
Ja: Nie można tak idioto przecież się zabijesz!
Ashton: Haha spokojnie maleńka, nie takie rzeczy się robiło za kółkiem.
Ja: Yhm już tak nie kozacz.
Ashton: Dobra, to dawaj adres i zaraz będę.
Ja: Ty naprawdę jesteś pojebany.
Ashton: Kurwa przestań nazywać mnie idiotą i mówić, że jestem pojebany! Wkurwia mnie to już.
Ja: Oh wybacz jaśnie panie. DOBRANOC.
Telefon wyłączony.