Rozdział dedykowany yanoxo :*
-Wy wracajcie do redakcji. Ja chcę się przejść.- powiedziałam do Marka. Chwilę później wychodziłam tylnym wejściem hotelu bo przed głównym nadal stały fanki. Te dziewczyny są jakieś chore. Żeby aż tak gonić za zespołem? Przecież i tak każda z nich nie spotka się z nimi ani nie pozna jacy są naprawdę.
Nie wiem dlaczego, ale cholernie ciesze się ze mnie nie poznał. Przynajmniej mogę skończyć wymazywanie jego osoby z mojego życia. Idąc w stronę redakcji zapaliłam papierosa. Miałam w sobie tyle emocji ze musiałam jakiś dać im upust. Ale zamiast skupić się na papierosie i na otaczający mnie świecie, ja skupiłam się na zielonych tęczówkach, brązowych kręconych włosach i wspaniałym głosie Harrego. Z całej siły próbowałam pozbyć się go z moich myśli ale on uparcie tam pozostawał. Nagle poczułam wibracje mojego telefonu którego trzymałam w dłoni. To tylko powiadomienie z Twittera.
Harry_Styles obserwuje Cię
Że co?! Co za bezczelny palant. Nikogo nigdy nie obserwuje na portalach społecznościowych aż tu nagle upatrzyl sobie mnie i musi mnie followować?! Mały plan pojawił się w mojej głowie przez co instynktownie również zaczęłam go obserwować. Niech ma surprise (mada faka :D)
@Courtney_Griffin Nigdy nie sądziłam, że wspomnienia o dawnych przyjaciołach aż tak bolą...
I wysłałam! Ciekawe czy coś w nim to obudzi czy też nadal będzie nieświadomy tego z kim dziś rozmawiał. Nagle usłyszałam dźwięk informujący mnie ze mam wiadomość na Tweeterze.
Harry_Styles: Cześć to ja Harry ;) poznajesz?
Moja podświadomość zaczęła się dusić, krztusić, umierać, mdleć i odzyskiwać przytomność naraz. A miałam o nim zapomnieć.
Courtney_Griffin: Wydaje mi się ze siedzieliśmy dzisiaj na przeciwko siebie przez prawie półtorej godziny.
Pisząc ta wiadomość prawie wpadłam pod auto ale to już taki mały szczegół. Po drodze wstąpiłam jeszcze do Starbucks i kupiłam moja ulubioną karmelową kawę. Chwilę później byłam już w redakcji. Kiedy usiadłam przy swoim biurku, usłyszałam dźwięk powiadomienia z Twittera.
Harry_Styles: Najlepiej spędzone półtorej godziny mojego życia ;)) Mam nadzieje, ze wszystko poszło po Twojej myśli i wywiad wypadł dobrze. Według mnie było perfekcyjnie xx
Czy on mnie do cholery podrywa? A może mnie poznał i dlatego do mnie napisał?
Courtney_Griffin: Jak najbardziej, wszystko było okej :)
Harry_Styles: Zostaje w Londynie jeszcze przez kilka dni, może dasz się zaprosić na kawę? xx
Dobre żarty! Czy on właśnie umawia się ze mną na randkę?! A ja chciałam o nim zapomnieć...
Przecież najbardziej oczywistą rzeczą jest to, że chcesz się z nim spotkać bo nadal coś dla Ciebie znaczy...
Tak, moja podświadomość musiała wtrącić swoje dwa grosze.
CZYTASZ
Old Friends || H. S. [ZAWIESZONE]
FanfictionKiedyś najbliżsi przyjaciele. Rozdzieleni przez pragnienie sławy, spotykają się po latach na wywiadzie. Czy dawna przyjaźń odżyje czy też przerodzi się w coś więcej?