Black&White Cold&Hot

Prolog

Mam na imię Cinder White. Wiem, nie zbyt oryginalne nazwisko. Mam 15 lat i przeprowadziłam się z Francji do Londynu, gdzie raczej spędzę większość swojego życia.
Ale mogę was zapewnić, że nie tylko dla tego ludzie mówią na mnie White lub Whitie. Nie chodzi także o dobroć. Jestem inna niż wszyscy. Jestem dziwna. Podobno biały to kolor światłości, dobra i innych bzdetów. Jednak dla mnie biały to kolor psychiczny, dziwny - taki jak ja.
Całe życie ludzie wypominają mi to jaka jestem. Nie jestem żadnym gothem, matalem, ani nic podobnego, mimo wszystko różnię się od reszty. Na pozór grzeczna, miła, w środku wrak człowieka. Kocham samotność. W wakacje raczej nie wychodzę ze swojego pokoju, bo zazwyczaj piszę. Nie tylko fanficki. Zazwyczaj po prostu zastanawiam się co bym mogła zrobić w swoim życiu...
Mam ciemno brązowe włosy oraz straszne cienie pod oczami, które trudno zasłonić nawet makijażem.
Jestem Cinder i określam się jako cicha furia - urodzona z niczego, jest w stanie zniszyć wszystko.

***

Jestem Laura Hold... Często nazywają mnie Hot... Może od nazwiska, może od tego, że jestem uczuciowa? Mam piętnaście lat i mieszkam obecnie w Londynie... Niedawno przeprowadziliśmy się z Anglii... Mam nadzieję, że zostaniemy tu na dłużej...
Jestem... Dziwną osobą... Inną... Okazuje bardzo dużo czułości. Nawet wrogom. Nie mam przyjaciół. Właściwie... To jestem adoptowana.
Mam wspaniałych rodziców zastępczych, ale zawsze chciałam poznać biologicznych... Znaczy ojca... Moja zastępcza mama mówiła, że matka zmarła przy porodzie.

Już wyjaśniam.
Ja, Caenter piszę jako Cinder White, natomiast moja przyjaciółka Anonimka123 jest Laurą Hold :)