2

169 11 6
                                    

Jego słowa kompletnie mnie zaskoczyły. Czyli jednak nie jest jak większość chłopaków tutaj.

Odwróciłam się w innym kierunku nie chcąc patrzeć na chłopaka.

Jak mógł coś takiego powiedzieć?

Chłopaki ze szkoły, z klubów i pracy często mnie podrywali, z niektórymi trafiłam do łóżka, ale żaden po godzinie znajomości-jeśli można naszą relację tak nazwać- nie mówił mi, o czymś takim.

To co powiedział doszczętnie zniszczyło mi humor.

Wypusciłam truciznę z ust, marząc żeby brunet zniknął jak dym z mojej buzi. Niestety to tylko marzenia.
Brunet jakby czytając mi w myślach, usiadł koło mnie, a patrząc na jego złośliwy uśmiech, wiedział, że za nim nie przepadałam i nie podobała mi się jego przysiadka do mnie.

Postanowiłam go 100% ignorować.
Może sobie pójdzie.- mówiła moja podświadomość

- Camilla, tak?-zapytał, przesuwając sie blizej mojej osoby.

Ignoruj.

- No mała, nie bądź taka.- wymruczał kładąc dłoń na moim zgiętym kolanie.

Ignoruj.

- To może przejdźmy od razu do rzeczy.-zasugerował przesuwając ręką bliżej do mojej zakazanej części.

- Ale nie tutaj.-wymruczałam, zmieniając swoje plany.- Chodź.- powiedziałam szeptem, podnosząc się i specjalnie trochę wypinając w jego stronę moje cztery litery. Złapałam za rękę Nate i pociagnełam za budynek szkoły. Odbiegłam trochę od bruneta. Podeszłam tyłem do ściany, nie tracąc z Nate'm kontaktu wzrokowego. Oparłam się o nią czując bliskość chłopaka.

Oparł dłonie po obu stronach mojej głowy i zaczął się szybko przybliżać do mojej twarzy.
Po chwili czułam jego pełne usta na moich.

Nie całował delikatnie, powoli.
Całował mocno, namiętnie i z erotyzmem.

Jęknełam, gdy przygryzł dolną warge chcąc dostać się językiem do moich ust. Nie dam Ci go tak łatwo. 

Przeniosłam jedną rękę do jego włosów mocno za nie ciagnac, a drugą położyłam na jego klatce piersiowej, przy okazji wybijając w nią paznokcie.

- Ostra.-mruknął w moje usta uśmiechając się lubieznie.

Przeniósł się na moją szyję z pocałunkami, a ja miałam okazję. Złapałam go za ramiona, mocno przywierajac do ściany.
Przysunelam się ustami do jego.

- Nie pogrywaj ze mną. Nie jestem taka jak wszystkie. Nie wlecę Ci do łóżka ot tak.

I zostawiłam go kompletnie zdezorientowanego.... I podnieconego.

***
Obudziłam się przed 5, z racji tej że wczoraj poszłam o 19 spać.

Wstałam spotykając się z dziwnym drewnem podłogi, założyłam ciepłe białe kapcie i skierowałam się do mojej szafy. Wyjęłam białą bluzkę na krótki rękaw z średnim dekoltem, czarne obcisłe rurki idealnie opinajace moje zgrabne nogi, czarne Nike i skórzana kurtkę.
Założyłam wszystko jedynie kurtkę na razie powiesiłam na krześle. Włosy zwiazałam w wysokiego kucyka, wypuszczajac pojedyncze kosmyki. Rzęsy mocno wzięłam tuszem i nałożyłam balsam cytrynowy na usta. W uchu miałam cztery kolczyki i w brwi jednego. Ostatni raz przejrzałam się w lustrze i zeszlam na dół.

***

- Dzięki.-podziekowałam Conrad'owi za podwózkę, wysiadłam z samochodu i zamknelam drzwi patrzac jak moja brat odjeżdża czarnym BMW.

Szłam w kierunku szkoły, kiedy ktoś pociągnął mnie za ramię i przyszpilił do drzewa.

Nate.

Gdy tylko go ujrzałam, uśmiechnęłam się złośliwie, wiedziałam że jest zły po tamtej akcji z której jestem strasznie zadowolona.

Niech nie myśli, że każda mu wskoczy do łóżka. Dupek z wielkim ego.

- Czegoś nie dokończyliśmy,prawda? Bo ktoś nam przeszkodził, albo specjalnie tamto przerwałaś żeby mieć mnie na dłużej. Cami przyznaj się, pociagam cię.- powiedział z seksownym uśmiechem w moje usta.

To prawda, pociąga mnie, ale to nie oznacza, że wskocze mu do łóżka.

- A jeśli powiem tak, to co? I tak nie wejdę Ci do łóżka. Nie lubię dupków, którzy uważają się lepszych od innych, nie znając ich. I nie mów do mnie Cami.- powiedziałam z poważną miną. 

Jeszcze 5 minut w jego towarzystwie, a sama zapiszę się do psychiatry na mocne leczenie.

- To zapewnie Ci wielką przyjemność. Nie jestem dupkiem, jestem pewny siebie i tyle. Cami..-spojrzałam na niego morderczo, a on uśmiechnął się cwaniacko.- ty też mnie pociagasz, śniłaś mi się dziś, wiesz? Jesteś taka seksowna. Mógłbym Cię brać cały czas.

Nate

Nowa szkoła, nowi ludzie, Nowe znajomości. Gdyby nie mój przyjaciel, który zaoferował mi mieszkanie z nim,nie uwolnil bym się od natarczywej ciotki. Darmowa oferta. Kto by nie skorzystał ? Mieszkanie z najlepszym kumplem, pełno imprez, piękne dziewczyny.
Tylko jedno ale muszę skończyć ostatnią klasę. Koszmar. Raz nie zdałem.

Do Max'a- mojego kumpla- mam wprowadzić się za trzy dni. Na razie mieszkam w hotelu, który opłaca mi mój ojciec.
Jest znanym gospodarzem dużej ilości klubów.

Nie myśląc więcej położyłem się do łóżka zapadajac w głęboki sen.

***

Siedziałem z dyrektorem i jakimś facetem w gabinecie czekając- jak usłyszałem z rozmowy- na jakąś dziewczynę, która ma mnie oprowadzić po szkole.

Po jakiś 5 minutach Pan Gievont, przestał mówić o historii szkoły i o moich obowiązkach, będąc tutaj, podniósł głowę i popatrzył jak myślę na osobę za mną.

Odwróciłem się spotykając się ze wzrokiem z jakąś dziewczyną.

Ale jaką dziewczyną.

Miała brązowe, kręcone włosy do połowy pleców, pełne usta, lekko zarysowane kości policzkowe. Nie była wysoka, coś na około 166 cm, szczupła o lekko umięśnionej posturze ciała. Kilka kolczyków w jednym uchu i jeden w brwi. Ubrana w granatowa luźna bluzkę z rękawem 3/4, czarne rurki i czarne Nike.

Piękna. Seksowna. Ideał.

Ona była moim ideałem. Wszystko u zupelnialo ją.

Ale co na najbardziej mi się w niej podobało?

Oczy. Duże, niebieskie oczy. Wpatrywaly się we mnie z obojętnością. Ale widziałem jak mi się przyglądała, podobałem się jej.

A ona mi.

Postanowiłem jedno.

Będzie moja. I tylko moja. Będzie moją własną boginią seksu. A ja jej Bogiem seksu.

___________________________________

No hej. To ja.
Jest drugi rozdział, widziałam że kilka osób już widziało, i jest 1 gwiazdka. Czego wuogule się nie spodziewałam. Serio. Mam nadzieję że wam się podoba jeśli macie jakieś pomysły piszcie śmiało w komach albo na priv liczę na gwiazdki i komu!!!!!!
♡♡♡♡

Moja Mała DiablicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz