10.

2K 156 5
                                    

H: Kurwa.. Nienawidze tego pieprzonego Syco....

C: Co się dzieje mojemu ulubionemu panowi Stylesowi??

H: Ulubionemu *-* (*podnieta*)

C: Tak, bo nie znam innego :p

H: Babo ja tu mam problem...

C: Mów.. Słucham cię Hazziątko...

H: haha. Poprawiłeś mi humor :)

C: Spoczko :) zawsze do usług.. :* co się stało ??

H: Syco zmusza mnie do chodzenia z taką jedną..

C: O matko to okropne..

H: Prawda??

C: Podaj mi jej adres..

H: Po co ci ??

C: Wyśle jej kondolencje. Ona nie wie w co się pakuje ???

H: Serio Caro ?? Ja tu cierpię??

C: Nie Harry ja stwierdzam fakty :p

H: Przynajmniej poprawiłaś mi humor :*

C: Harry mam dla ciebie radę. Nigdy nie zmuszaj się do miłości... I kochaj sercem nie oczami. :)

H: Masz racje.. Szkoda że nie mam wyboru..

C: Zawsze jest wybór Hazz. Wystarczy go dostrzec..

N: Tak. Własnie stwierdziłem że bedę miał mądrą żonę. Caroline wyjdź za mnie. (*uklęka i wyjmuje pierscionek*)

C: Niall oczywiście. Tylko jest problem.. Bo ja juz jestem męzatką... Ps. My jesteśmy już dawno razem :*

H: Moi kochani :)

Skype N.H\H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz