(Dziewczyna na zdjęciu to Reaven)
Ja: Revi! (To skrót od imienia Reaven)
Reaven: No co?
Ja: Wypieprz*j z mojego pokoju!
Reaven: Niby dlaczego? Jestem od cb starsza więc moge robić co chce. A i poza tym w Sobote rodzice jadą do restauracji a potem do kina więc ja zajmuje chate. Dlatego w sobote wypad z domu bo Rin do mnie przyjedźe.
Ja: Niech ci będzie ale pod jednym warunkiem.
Reaven: Jakim?
Ja: Dalesz mi 100 zł do ręki.
Reaven: Hmm... 80 i umowa stoi.
Ja: 100 albo zostaje w domu.
Reaven: Japier masz. Ino mi się wasz postawić noge w domu w sobote!
Ja: Jak ja uwielbiam się z tobą targować siora.W sobote....
Musze iść nocować u kumpla. Bo Revi mnie z domu wykopała. Zza uliczki zauwarzyłem jakiegoś faceta zaczoł bić dziewczyne. Podbiegłem do niego.
Ja: Zostaw ją!
Ten idjota: Nieuczyła cię matka że nie wtrąca się w nie swoje sprawy!
Ja: Uczyła że takim kolesiom jak ty trzeba mocno przywalić. - powiedziałem mocno przyjeb**ąc mu w ryj.Dziewczyna: Dzięki że mi pomogłeś. Jestem Eris, a ty?
Ja: Jacob. Może odprowadze cie do domu?
Dziewczyna: Okej.
Ja: To prowadzi.Szliśmy jakieś 15 min aż doszliśmy do dużego pomarańczowego bloku. Pożegnaliśmy się. I poszłem do kumpla. Przez całą droge o niej myślałem.
CZYTASZ
,,Aż na księżyc"
FanfictionTa historia odbywa się 18 lat po śmierci Natalie (matki Jacob'a). Ta historia opowiada głównie o Jacob'ie ale i o Reaven jego siostrze. Próbują odnaleźć swojego ojca ale i trochę się dowiedzieć o swojej rodzinie ale dowiadują się że... Hej! To moja...