Rozdział 7

1.6K 151 17
                                    

-No więc Carrie - zaczął - Po ostatniej lekcji Biologi, stwierdzam, że jesteś strasznie nieśmiałą dziewczyną....Ale w sumie to jest urocze..

Siedzę na przeciwko chłopaka, wpatruję się w niego i słucham, co mówi - ignorując przy tym reszte otoczenia.

Czy to nie jest raj? Zawsze marzyłam, o spotkaniu z Nim.

O tym, by poświęcił kilka sekund na spojrzenie na mnie.

Lub na myśl o mnie.

A teraz, jesteśmy razem, w jednym miejscu i niedość, że Siedzimy na przeciwko Siebie, to i rozmawia....apropo rozmowy....co on powiedział???

Jak burza otrząsam się z transu (nazywam tak stan, w którym zawieszam się i myślę o "niebieskich migda...Jaśku!").

Nie mogąc przypomnieć Sobie, co powiedział brunet, nieśmiałym cieniutkim głosikiem mówię;

-Czy mógłbyś powtórzyć?

-O tym właśnie mówię, haha - Zaczął cicho się śmiać, a ja zdezorientowana odwracam głowę w strone kolejki, która wciąż dłuży się i nie wygląda na to, by do końca długiej przerwy, każdy z uczniów zdążył zjeść lunch.

Gdy Jasiek zauważa, że ja nie żartuję ani nic, przerywa swój śmiech.

-Przepraszam - mówi zakłopotany - nie chciałem Cię w żaden sposób uraźić, po prostu myślałem, że się zgrywasz. Jeżeli mam powtórzyć to co powiedziałe...

-Nie potrzeba, w porządku, ja już pójdę- Przerywam chłopakowi i odchodzę posyłając chłopakowi lekki uśmiech, za nim ten zdoła w jakikolwiek sposób mnie zatrzymać.

~~~~~~~~~~


Wchodzę do domu i pierwsze co robię to rzucam się na dużą, miekką kanapę w salonie.

Ostatkiem sił sięgam po pilota do telewizora, który znajdował się na stoliku tuż obok sofy.

Włączam telewizor i przewijam kanał, za kanałem.
Trafiam w końcu na MTV gdzie jak zwykle po 18 leci "Faking it".

"pochłaniałam " odcinek za odcinkiem i dopiero gdy skończyłam oglądać 2 sezon zorientowalam się, że jest już strasznie późno.

Pobiegłam do kuchni by zrobić Sobie kolację, dzisiaj postawam na prostote i szybkosc, zrobilam owsianke z jogurtem naturalnym i "czerwonymi owocami"! Całość wyglądała mega apetycznie, a smakowała jeszcze lepiej!

Następnie poszłam pod prysznic i po kilku minutach wyszam z Niego czyściutka i pachnąca.

Potem przebrałam się s piżamę i położyłam się do łóżka.

Już na mnie pora, kraina Morfeusza czeka......



~~~~~~~~

Rozdział nie sprawdzany

Pozdrawiam, cut3teddy ❤




Psychofanka // JDabrowsky ZAWIESZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz