8.

233 34 4
                                    

+18
Czytają tylko pełnoletni
I tak wiem że jesteście zboczuszkami i przeczyta każdy

Siedziałem w aucie paląc papierosa, kiedy dołączyła do mnie Amy

-Gdzie jedziemy?- zapytała wesołym głosem, zapinając pasy jakby to było konieczne

-A gdzie chcesz jechać?- odpowiedziałem, składając na jej ustach szybki pocałunek

-Do sklepu, kupimy wino a później do domu- powiedziała, wymieniając na palcach wszystkie rzeczy. Zaśmiałem się z jej ekscytacji zwykłą wizytą w sklepie i postanowiłem rzucić głupim komentarzem

-To brzmi jakbyś chciała uprawiać seks

-Bo chcę- puściła oczko a ja czułem, jak moja szczęka opada z wrażenia. Fakt, że nie robiłem tego, od kiedy zaczęło zależeć mi na Amy utrudniał sprawę, wiec poruszyłem się w fotelu. Myśl o grubej woźnej z Twojego liceum Biersack- powtarzałem sobie te słowa, mając nadzieję że odciągną mnie od myślenia o słowach Amy

Amy

Zaśmiałam się na reakcję Andy'ego na moje słowa i sięgnęłam ręką do radia, aby podgłośnić mój ulubiony utwór. Zagryzłam wargę, upewniając się, że Andy na mnie patrzy i przeniosłam dłoń na jego kolano, kierując ją w górę i spowrotem zjeżdżając na dół. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu na myśl, jak teraz musiał się czuć, więc postanowiłam go jeszcze trochę pomęczyć. Odpięłam pas i zatopiłam rękę w jego włosach, calując lekko jego szczękę, a później przenosząc swoje pocałunki na jego szyję

-Amy, cholera, jeśli nie chcesz żebym Cię przeleciał na masce samochodu, pośrodku skrzyżowania to przestań- wychrypiał

-to bardzo kusząca propozycja, ale nie tym razem- wyszeptałam przygryzając płatek jego ucha i wróciłam na swoje miejsce. Przybiłam sobie mentalną piątkę, obserwując jak nerwowo wierci się w siedzeniu i stuka palcami o kierownicę. Po długiej drodze do sklepu i ekspresowych zakupach zostałam niemal wyrzucona z auta. Niebieskooki czekał, aż otworzę mieszkanie, co robiłam niezwykle wolno.
Gdy tylko drzwi się za nami zamknęły poczułam parę silnych rąk pchających mnie na ścianę. Andy pocałował mnie mocno, niemalże zgniatając mnie swoim ciałem. Pogłębiłam pocałunek, oplatając go nogami w pasie i pozwalając przenieść się do sypialni. Brunet zjechał pocałunkami na moją szyję, zostawiając na rozgrzanej skórze czerwone ślady. Ściągnął moją koszulkę i od razu pozbył się też swojej. Wplątałam palce w jego włosy, podczas gdy on zaznaczał swoimi ustami drogę od moich piersi po stan spodni. Odepchnęłam go od siebie i siadłam na nim okrakiem, przejmując inicjatywę. Podczas pocałunku zdążyłam ściągnąć swoje spodnie i to samo zrobiłam z jego. Przejechałam ręką po jego bokserkach i usłyszałam jak wciąga gwałtownie powietrze, na co się uśmiechnęłam. Poczułam jego dłonie przy zapięciu stanika i pozwoliłam aby materiał opadł na podłogę. Po kilku namiętnych pocałunkach niebieskooki ściągnął ze mnie majtki, to samo robiąc ze swoją bielizną i schylił się po coś na podłodze

-biorę tabletki- wysapałam i zobaczyłam jego szeroki uśmiech

-Idealnie- wymruczał do mojego ucha i już po sekundzie poczułam go w sobie. Jęknęłam, pozwalając mu tym samym ponowić swój ruch

-Cholera, Andy- wysapałam- szybciej!

-Wiem księżniczko- wyszeptał do mojego ucha między pchnięciami i w chwili kiedy mocno mnie pocałował poczułam znajome uczucie. Jęknęłam w jego usta a po kilku sekundach on zrobił to samo i opadł koło mnie, jeszcze raz calując mnie w policzek. Wstałam, zakładając jego koszulkę i gdy zobaczyłam jego zdezorientowaną minę powiedzialam:
-Idę po wino, chyba nie myślałeś że na tym się skończy

Nie jestem najlepsza w takich opisach więc sorry
I następny rozdział to EPILOG

They don't need to understand (cz.2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz