Gdy ma niegrzeczne myśli || seventeen

Hoshi

Czwarty dzień wakacji powoli dobiegał końca. Wybrałaś się w odwiedziny do dormu seventeen. Chłopcy byli czymś strasznie przejęci w momencie gdy weszłaś do salonu.
- Hej chłopcy!- zawołałaś.
W sekundzie prawie wszyscy znieruchomieli, oprócz Vernona, który niemal skoczył na laptop zamykając go i Hoshiego, który zerwał się na nogi i podbiegł do ciebie.
- ____!- uściskał cię, próbując odwrócić twoją uwagę od tego co się wydarzyło przed chwilą. - Nie mówiłaś, że wpadniesz!
- To teraz muszę już dzwonić i zapisywać się na terminy żeby spotkać się ze swoim chłopakiem? - zaśmiałaś się.
- Oczywiście, że nie skarbie.- zapewnił gorliwie.- chodźmy do mojego pokoju.
Pokój Hoshiego był w miarę zadbany odkąd miał ciebie. W końcu musiał mieć miejsce aby przyjmować swoją dziewczynę.
Usadowiłaś się wygodnie na łóżku i patrzyłaś jak nastolatek nerwowo zagryza wargi.
- przyznaj się co robiliscie zanim weszłam.- rozkazałaś z rozbawieniem w oczach.
-nic takiego!- niemal wykrzyczał Hoshi.- oglądaliśmy tylko film...
-Film?- już nic nie musiał mówić, domyślałaś się o jaki "film" chodzi- misiek...
- Nie ważne ..- próbował zmienić temat.- Jak ci minął dzień?
- Pabo.- zachichotalaś i przyciągnełaś go do siebie.- Nie ze mną takie numery.
Odskoczył od ciebie jak oparzony.
- coś się stało? - zapytalaś zdziwiona jego zachowaniem.
- Oglądaliśmy pornosy.- wyznał z miną skazańca.
- Przecież wiem.- zaśmiałaś się.
Wytrzeszczył oczy ze zdumienia.
Ponownie go przytuliłaś. Czułaś wyraźnie jak się spiął.
- dziwny jesteś- wyszeptałaś mu do ucha, lekko je przygryzając.
- Nie tak dziwny jak moje myśli.- wysapał zawstydzony.
Poczochralaś jego blond czupryne. Twoja ręką powędrowała do jego krocza.
- opowiedz mi kochanie ze szczegółami co ciekawego tam oglądaliście...