Apollo: To jasne! Przecież nim jestem, nie, siostruś?
Artemida: Eee... nie.
Apollo: Jak to?
Latona: Wiesz... Artemis jest starszym bliźniakiem.
Apollo: Od kiedy?
Artemida: Od urodzenia, idioto?
Apollo: Nie tak brutalnie, siostruś.
Atremida: Brutalna, to jest dla ciebie prawda. Otóż gdy tylko się urodziłam to pomogłam położnym w przyjmowaniu na świat ciebie. Z jakiegoś powodu jestem patronką tych kobiet, nie?
Apollo: Nie wiedziałem!
Artemida: Widzisz, miałam rację...
Apollo: ...Jesteś patronką położnych?!
Artemida:
Apollo: Poza tym - nie widziałem tam ciebie.
Artemida: Byłeś zbyt zajęty podziwianiem swojego jakże pięknego ja!
Apollo: Z grzeczności nie zaprzeczę.
Artemida: Dajcie mi łuk.
Apollo: A mi lirę. Muszę na czymś pograć.
Artemida: Moje nerwy nie wystarczą?Witajcie.
Tym razem cudowny dialog boskich, we wszystkich znaczeniach tego słowa, bliźniąt.
Piszcie swoje pytania w komentarzach! Mogą się odnosić do herosów!
Wyrocznia
CZYTASZ
ASK THE (demi)GODS pl
De TodoKiedykolwiek chciałeś się spytać o coś greckiego boga? Doskonała okazja! Zapraszam!