Dziś jest sobota jedziemy po mojego psa roxi wszyscy ziedlismy śniadanie i wyjechaliśmy o 11.00 jechaliśmy tam godzinę dojechaliśmy tam o 12.00 odrazu pobieglam do ogródka mojej babci zobaczyłam roxi uklekłam i roxi do mnie przebiegła przytuliłam ją
byliśmy tam dwie godziny wyjechaliśmy o 15.00 jechaliśmy do domu godzinę dojechaliśmy do domu o 16.00 cały czas bawiłam się z roxi zjadlam kolacje i potem dałam jedzenie roxi czyli psią karmę i wodę A jak ona zjadła to przyszła do mnie i usiadła na mojim łóżku ja w tedy byłam w garderowie jak wyszłam i jak zobaczyłam położyłam koło niej i zasnełam