Kilka dni po świętach jest jusz dziś 01.01.16 rok jadę do Paryża na kastink będę teskniła za moją rodziną i za moji psem .I za przyjaciółmi Ale po obiedzie o 15.00 wyjerzdzam poszłam zjeść sniadanie i po śniadaniu poszłam na dwur z psem byłam z psem 2 godziny a jak wróciłam to zapytałam kiedy będzie obiad a mama powiedziała ze za godzinę .Minęła godzina poszłam zjeść obiad po obiedzie poszłam się pakować A maddi powiedzałam do mnie czy muszę wyjeżdżać i powiedzałam czy nie moge tu zanieść roli . A ja powiedzałam ze nie bo tu nie ma żadnych rul i powiedzałam że wrócę jak naj szybciej .A wtedy Maddi mnie przytuliła i zapłakana powiedziała pa Ale szybko wrócę . potem wyszłam z pokoju z walizką A jak szłam po schodach zobaczyłam całą rodzinke i wyszłam z domu i wsiadłam do taksówki i pojechałam