Przyzwyczaiłam się już do codziennej rutyny szkolnej. Już za tydzień kończy się rok szkolny. Kończy się szkoła. Pózniej każdy z nas wyjedzie do osobnej szkoły.
- Gdzie wyjeżdżacie do szkoły?
- Ja do Londynu.
- Edingburg.
- Nie wiem. - naprawdę nie wiedziałam. Chciałam jechać na studia razem z Katy i Freddym, ale także z Drakem. Byłam rozdarta, gdybym tylko mogła sklonować się i pojechać w oba miejsca. Katy z Freddim jadą do Stanów, Drake do Irlandii.
Może powinnam pojechać w zupełnie inne miejsce? Ale gdzie? Do Londynu, a może Oxford? - Nie wiem...
- A ty? - Lucy spojrzała na mnie.
- Gdzie kolwiek zamierza iść Jessy, idę z nią. - uśmiechnęłam się do niej, odkąd wróciłam bardzo się polubiliśmy.
- Zaraz wracam. - muszę sobie przemyśleć to wszystko, od jutra można składać dokumenty na uniwersytety. Irlandia czy Stany? Może Holandia lub Madryt.
Poszłam do mojego pokoju. Weszłam do środka i rozejrzałam się po nim.
Czas zacząć się pakować...
Wyjęłam sobie moją różową walizkę w biało-złote wzorki.
Westchnęłam.
Wyjęłam z szafy wszystko poza trzema bluzkami, jedną bluzę i parę dżinsów.
Złożyłam wszystko w równiutkie kosteczki.
Pół godziny pózniej skończyłam się pakować. Wychodząc z pokoju natrafiłam na Lucy wracającą do swojego pokoju.
- I co? Wiesz już gdzie chciałabyś jechać na studia? - wciągnęłam ją do mojego pokoju żeby porozmawiać z nią na spokojnie.
- Nadal nie wiem. Z jednej strony chcę jechać z Drake'm do Irlandii, a z drugiej do Stanów z Katy. Albo gdzieś zupełnie indziej z tobą. - usiadłam na łożku - Nie wiem. - łzy napłynęły mi do oczu.
- Może pojedziemy do Londynu razem z Jerry'm.
- Nie, w Londynie mieszka moja ciotka, a nie mam zamiaru się na nią natknąć.
Po chwili rozmowy powiedziałam, że jestem zmęczona i muszę się położyć.
- Do zobaczenia jutro.
CZYTASZ
Jessy II
FantasyWracam! Druga część przygód Jessy, Alexa, Katy i Fredd'iego. (wiem, że rozdziały są krótkie, ale moja twórczość tylko na tyle mi pozwala)