Epilog
-Naruto, Uchiha Itachi chce cie zabić po tym, jak się we mnie zakochałeś. Jest silny.. boję się go. Ja.. ja.. tęsknie za tobą!- powiedział Sasuke i podniósł się z łóżka, i jednym cięciem odciął ręke Kakashiego, która upadła na ziemie, bo reszta ciała została wciągnięta przez Kamui.
-Sasuke! Co ty wyprawiasz? Cholera!- wydarłem się na czarnowłosego. Przyłożył moją głowę do swojej klatki piersiowej i zaczął całować, bawić się moimi włosami. Uległem mu. Brakowało mi tego.
-Naruto.. zabiorę cie tam, gdzie już nikt nas nie odnajdzie..- szepnął mi do ucha, przygryzając je delikatnie.
-Dobrze Sasuke! Zabierz mnie gdzie tylko chcesz. Weź mnie całego.- krzyczałem w rozkoszy jego bliskości. Przytuliłem go bardzo mocno.. to było cudowne uczucie.
-Mamy jeszcze kilka dni, zanim mój brat tu dojdzie. Spędźmy je razem kochanie.- Pocałował mnie i rzucił na łóżko. Położył się obok. Ten pocałunek był chyba jednym z najlepszych, jaki kiedykolwiek oddaliśmy.
Zdjął moją koszulkę i zaczął rozkoszować się moim ciałem, jeżdżąc po nim delikatnie językiem, od szyi do brzucha, nie pomijając żadnego miejsca. Włożyłem rękę pod jego szatę i zacząłem lekko go łaskotać.
-Jesteś idiotą Sasuke, wiesz?- zaśmiałem się.
-Pożałujesz tych słów Lisie..- mruknął czarnowłosy i włożył sobie mojego penisa do ust. Jęknąłem głośno. Nie był już tak delikatny, jak wcześniej.
Po chwili zdjął spodnie i wsadził dwa palce w mój odbyt. Zaczął nimi wiercić. Ból po chwili minął, a Sasuke zamiast palców wsadził we mnie swojego ogromnego penisa. Nachylił się ku mnie i oddał pocałunek. Jego biodra zaczęły się poruszać, a łóżko zaczęło okropnie trzeszczeć, ale czarnowłosy nie zwracał na to uwagi. Pchał coraz pocniej, aż po kilku minutach wyszedł ze mnie, a z mojego odbytu wyleciała biała, jak śnieg sperma Sasuke.
Młody Uchiha usiadł teraz na mnie i zaczął ujeżdzać mojego penisa. Zacząłem jęczeć, ale Sasuke nie miał litości. Czułem taką rozkosz, nie mogłem wypowiedzieć słowa.[DALSZA CZĘŚĆ STOSUNKU JEST OBJĘTA CENZURĄ, PONIEWAŻ BOHATEROWIE KOCHAJĄ SIĘ ZBYT MOCNO, BY OKREŚLIĆ ICH UCZUCIA. TRUDNO TO OBRAĆ W SŁOWA]
Kaguya wchłonęła prawie bariere, wojska innych wiosek prowadzą armie do Konohy. Naruto i Sasuke zbierają moc, by walczyć o wolność swojej wioski.
Zapraszam do przeczytania następnej części książki, którą znajdziecie niedługo na liście moich dzieł.
Dziękuje za wszystko! Bez was nie miałbym natchnienia na dalsze pisanie!
Pozdrawiam!
CZYTASZ
Shinobi z Wioski Liścia~Rozstanie
FanfictionDruga część z tej serii, opowiadająca o miłości dwóch głównych bohaterów z serii Naruto.