Postanowiłem, że nie będę się ruszał z łóżka. Moge go tym tylko wkurzyć. Po godzinie Liam przyszedł do pokoju. *Czemu leżałeś na ławce w parku? W nocy było zimno. Spałeś tam?* Bałęm sie co kolwiek powiedzieć. *To przezemnie tak?* Posmutniał. Wstałem z łóżka i chciałęm opóścić jego dom, ale Liam złapał mnie za ręke i usadził spowrotem na łóżku. *Zostajesz u mnie.*
CZYTASZ
Victim // Ziam
Fanfiction"prześladowania, nieprzespane noce, codziennie zadawany ból przez najbliższą memu sercu osobę. może tak miało być. może nie zasługuję na szczęście." a co jeśli wszystko się ułoży, ale przeszłość powróci niszcząc ze zdwojoną siłą. Ostrzeżenie: Zawie...