Dziś byłem w szkole sam, bez Liama. Musiał jechać na jakieś zawody. Poszedłem do łazienki. Gdy myłem ręce do toalety wszedł Josh. Jego kolega i mój dawny prześladowca. Przycisnął mnie do ściany. "Ty mała kurwo! Myślisz, że Liam cie lubi? hahah". Zaśmiał się i wepchnął mnie do jednej z kabin. Ściągnął mi spodnie, byłem przerażony i nic nie mogłem zrobić był silniejszy. Odwróciłem mnie tyłem i zgwałcił. Spuścił mi się na twarz, zułem się upokorzony do granic możliwości. Josh wyszedł ze śmiechem zostawiają mnie samego.
Liam obiecywał mnie chronić.
Zawiodłem się.
CZYTASZ
Victim // Ziam
Fanfiction"prześladowania, nieprzespane noce, codziennie zadawany ból przez najbliższą memu sercu osobę. może tak miało być. może nie zasługuję na szczęście." a co jeśli wszystko się ułoży, ale przeszłość powróci niszcząc ze zdwojoną siłą. Ostrzeżenie: Zawie...