Ehhh jestem Kaja a ta historia jest o mnie. Nie ma w niej superbohaterów, wampirów, demonów i takiego typu rzeczy. Cóż ta historia zaczyna o momentu kiedy się przeprowadziłam. Dlaczego? Gdzie? Od początku.
Jestem Kaja i mam 16 lat. poprzednio mieszkałam w Polsce. Czy byłam szczęśliwa? Nie. Dlaczego? Czy osoba która codziennie musiała oddawać pieniądze które dostawała na śniadanie do szkoły mogła być szczęśliwa? Cóż wszystko zaczęło się w pierwszej gimnazjum. Byłam szczęśliwa ze swoją klasą. Dopóki nie doszedł do nas nowy chłopak. Kiedy tylko wszedł do klasy odrazu dziwnie spojrzał sie na mnie. Na przerwie podszedł do mnie próbował zastraszyć że po lekcjach mam już nie mieć tej pedalskiej bluzy na sobie (miałam na sobie bluzę Leo) zaczęłam się śmiać.
-Hahahaha bo co mi zrobisz-powiedziałam
-żebyś się nie zdziwiła.
-pfff nie boję się ciebie. A zresztą jestem bambino więc sorry.-po tych słowach pożałowałam wszystkiego. Uderzył mnie w twarz tak mocno po czym powiedział:
-do końca lekcji masz tą bluzę spalić, nie tylko ściągnąć-powiedział do mnie.
I wtedy się zaczęło nie poszłam na lekcje tylko odrazu do domu. Zastanawiałam się co mam zrobić. Następnego dnia nie założyłam tej bluzy, ale za to założyłam na rękę wstążkę z napisem bambino. Kiedy przyszłam zauważyłam że moja klasa jakoś dziwnie się zachowuje. Spytałam się Anki (mojej bff) co się stało, powiedziała że ten nowy zastraszał całą klasę a kiedy Bartek się postawił ten wykręcił mu rękę. Wtedy cała klasa się przestraszyła i niestety zgodziła. I w tym momencie nowy wszedł do sali podszedł do mnie złapał mocno za rękę i powiedział:
-No widzę że nie masz na swojej tej jebanej bluzy, mam nadzieje moja była dziewczyna też jąmiała, a potem ze mna zerwała- i wtedy zobaczył wstążke na mojej ręce. -O nie widze że niczego się nie nauczyłaś mała. Teraz tego pożałujesz... - zamknęłam oczy i w tej chwili zadzwonił dzwonek. - jutro się policzymy. - powiedział i wyszedł.
Ten rok szkolny był udręką codziennie zabierał mi pieniądze, kiedy sama mu je dawałam grzebał mi w plecaku zabierał wszystko co miałam. Na ręce miałam pełno blizn od codziennego cięcia sie. Dużo razy chciałam o tym powiedzieć mamie, ale ona miała już duzo problemów z ojcem. Przyszły wakacje całe dnie siedziałam w domu. Pewnego dnia przyszła do mnie mama i powiedziała że przeprowadzamy się do Anglii. Co wtedy myślałam? Co czułam? Niewiem. Kiedy nadszedł dzień przeprowadzki, byłam już spakowana siedziałam na swoim łóżku z żyletką, na ręce miałam zawiązaną wstążke bambino. Nigdy niepoddałam się nowemu. Wtedy mama weszła do pokoju i powiedziała że już jedziemy. Włożyłam walizkę do samochodu i usiadłam na tylnym siedzeniu. Na kolanach miałam swojego kota (Kermiego) mojego jedynego przyjaciela.
Całą drogę przespałam. Kiedy weszliśmy do nowego domu odrazu poszłam na górę do swojego pokoju, włączyłam moją ulubioną płytę 143, położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć. Czy w nowej w szkole znajdę miejsce dla siebie? Czy nowy znajdzię sobie teraz nową ofiarę? Wtedy Kermi wszedł do mojego pokoju wskoczył mi na łózko i położył się obok mnie. Niewiem kiedy usnęłam rano się obudziłam. Kermi leżał obok mnie.
W głowie miałam jedną myśl. Przez cały czas chodziłam do szkoły ze strachem w oczach. Czy coś się zmieni w tym roku? Bałam się, bałam się iść do tej szkoły...
CZYTASZ
Memories unite us
Teen FictionKaja-15 lat kocha zwięrzęta Rosalie-16 koleżanka z nowej szkoły Kaji Ania-koleżanka Kaji z Polski Leondre-15 lat (raper) należy do zesppołu Bars and Melody Charlie- najlepszy przyjaciel Leondre również z zespołu Bars and Melody