Pierwszy dzień w szkole

109 10 0
                                    

Walizki miałam jeszcze nierozpakowane, więc wygrzebałam ubrania, kosmetyczke i zeszłam do łazienki. Kiedy byłam już gotowa zeszłam do kuchni wzięłam kasę ze stołu i wyszłam. Kiedy dotarłam do szkoły i przechodziłam przez korytarz zauważyłam dziewczynę z bransoletką bambino. Cóż przynajmniej nie byłam sama. Kiedy po dzwonku weszłam do klasy nauczycielka mnie przedstawiła i kazała usiąść na wolne miejsce. Wolna była ostatnia ławka i miejsce obok dziewczyny z bransoletką bambino. Usiadłam w ostatniej ławce i rozpakowałam książki. Po chwili odwróciła się do mnie dziewczyna z ławki przede mną uśmiechnęła się i zapytała:

-Hej jesteś bambino?

-Emm tak a czemu pytasz.

-Bo chyba musisz wiedzieć na jakim miejscu siedzisz a tak wogóle to jestem Rosalie.

-O hej jestem Kaja więc na jakim miejscu siedzę?

- Bo wiesz do tej szkoły a nawet klasy chodzi pewien chłopak.-zanim zdążyła dokonczyć zdanie do klasy wszedł chłopak o brązowych włosach i czarnych oczach. Kto to był? Dobrze wiedziałam. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się i usiadł koło mnie.

-Hej jestem Leond...

-Dobrze wiem kim jesteś -powiedziałam i pokazałam wstążke na ręce.-uśmiechnął się i powiedział

-Dobrze księżniczko ale ja dalej nie wiem jak ty się nazywasz.

-Jestem Kaja.

-Miło cię poznać. Więc jesteś bambino?

-Tak. Polish bambino.

-Ooooo przeprowadziłaś się do Anglii?

-Tak mama i ja przyjechałyśmy tu razem.

-Ehh pewnie trudno było ci zostawić poprzednią szkołę.-nie odpowiedziałam dobrze wiedziałam o czym była napisana przez niego piosenka Hopeful. Czekał chwilę na odpowiedź ale zrozumiał że niechce o tym rozmawiać i się nie odzywał przez resztę lekcji. Na przerwie zaczepiła mnie Rosalie.

-No i jak rozmowa z Leo.

-Emm spoko choć byłam troche zaskoczona że to ten Leo, ten Leo którego codziennie słucham.-reszta dnia minęła zwyczajnie nie było nic ciekawego. Nie mogłam się tylko doczekać ponownego spotkania z moim Leondre.


Memories unite usOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz