-Gdzie tak biegniemy , mamusiu? -zapytał chłopczyk, poprawiając w biegu swoją czapeczkę. Nie rozumiał, dlaczego jego mama sie tak śpieszy, przecież mogli spokojnie leżeć w domu i oglądać nowe odcinki Tom'a & Jerry'ego, a nie biegać po lotnisku.
Kobieta zatrzymała sie na chwilę i kucnęła obok swojego synka.
-Bo widzisz kochanie, czasami są rzeczy ważne i ważniejsze. A teraz nie marudź i chodź, bo spóźnimy się na samolot.
_________________________
Witam wszystkich w moim pierwszym opowiadaniu. Prolog został napisany z pomocą mojej przyjaciółki ---Emily--, za co bardzo jej dziękuję, bo prologu miało nie być, tylko od razu rozdział. Zachęcam do czytania tego fanfiction, gdyż może być ciekawie ;)
Mile widziane gwiazdki i komentarze <3
CZYTASZ
My Three Years /L.T./
FanfictionLily ma 19 lat. Kończy ostatnią klasę liceum. Bardzo lubi imprezować. Mieszka z jedenastoletnim braciszkiem i z mamą. Na jednej z licznych imprez poznaje chłopaka. Od tej nocy wszystko się zmienia. Czy poradzi sobie ze wszystkimi problemami jakie na...