Gonchak 1

246 21 8
                                    

Kurde ale miałem dziwny dzień, co nie. Musiałem zmienić szkołe, bo mój fejm był za wielki i nie dawali mi spokojnie zjeść fasoli. To przykre... to przykre, co nie. No ale przeniosłem sie do Akademii dla Młodych Youtuberów. Już pierwszego dnia na zajęciach z przyrki, gdy zmuszaliśmy siłą woli żaby do dzikiej kopulacji poznałen Andzie. Jej rude włosy opadały na krzywe ramiona, gdy śmiała się z wszystkiego co mówiłem huehuehuehuehuehue. Po szkole musiałem wyprowadzić mojego jedynego przyjaciela, który lubi mnie nie dlatego, że jestem sławny, tylko za to jaki jestem. Huehuehue. Gdy biegał po parku i srał w każdy kąt zobaczyłem dziewoje, która robiła jakisz czelendż. Huehuehue. Swój pozna swego. Słyszałem jak mówi swojemu przydupasowi, że musi zrobić "tarzaj się w liściach czelendż z okazji 1,5 mln widzów". Czego sie nie robi dla fanów huehuehuehue. Kurde pomyślałem sobie, że niezła jest i nagle zaczyna krzyczeć, że ubrudziła płaszcz za 7000 dolaruf psim gównem. Wykorzystałem okazje i zagadałem. Oczywiście to nie była kupa Dafora, on sra złotem - prezent od JuTub Kompany. Tak słodko na mnie patrzyła a ja się śmiałem jak głupi. Huehuehuehue. Dałem jej swój numer i powiedziałem, że zapłace za pralnie. Zgodziła się, ale gdy zapytała jak się nazywam... Kurde, chciałem spróbować życia zwykłego nastolatka. Chyba moge huehuehuehue.

Gra O GonchakaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz