Lose Your Mind (2) / N.H

25

***oczami Nialla***

Rano obudziły mnie promienie słońca, obok mnie nie było dziewczyny zerwałem się z łóżka i zaczołem szukać Darcy. Siedziała na kanapie skulona, płakała.
- co się stało ?
- Niall.. On.. On dzwonił
- kto ?
- Louis... - chciałem coś powiedzieć ale mi przerwała - powiedział, że mnie znajdzie i... Zabije - znowu się rozpłakała
Przytuliłem moją księżniczke mocno, musze ją mieć obok siebie, moje życie bez niej nie ma sensu
- kochanie, on nic ci nie zrobi. Będe chronić moją księżniczke
Popatrzyła słodko w moje oczy, stało się pocałowałem ją, była więziona, a ja nie mogłem jej przytulić, pocałować, być obok niej. Pocałunek był namiętny, nie chciałem przestawać ale dziewczyna odsuneła się ode mnie, miała łzy w oczach
- nic nie zrobiłeś
Nie wiedziałem o co jej chodzi
- Louis robił ze mną co chciał, a ty siedziałeś w swoim pokoju - mówiła spokojnym głosem, w którym wyczuwałem ból
- Darcy...ja
- nawet mi nie pomogłeś, miałeś to w dupie, że mnie to boli. Przychodził co kilka dni bawił się mną, bił - dopiero teraz zauwarzyłem liczne siniaki na rękach dziewczyny - nienawidze was
Wyniegła z saloni do łazienki. Dobijałem się dobre 2 godziny, uderzyłem w drzwi z całej siły
- Darcy co ty zrobiłaś ?