Ja: Hej...
Harry: HEJ?! Kurwa...Amy...odzywasz się po 5 dniach bez żadnego znaku życia i napisałaś tylko hej?!
Ja: Tak.
Harry: Aha.
Harry: Powiesz mi co się takiego stało że nie odpisywałaś?
Ja: Nic takiego... tylko miałam małe problemy...
Harry: Właśnie widze jakie małe problemy że nawet nie mogłaś napisaś głupiego słowa tylko po to żebym nie musiał się martwic
nie powinieneś się martwic, a zwłaszcza o kogoś takiego jak o mnie...
Ja: Przepraszam.
Harry: ugh.... no dobrze wiesz że nie umiem się na ciebie gniewac :*
Harry: Ale powiedz mi o co chodzi proszę....:'(
Harry: Czy ktoś cię skrzywdził ???
żebyś tylko wiedział....
Harry: Amy?!
Harry: Powiedz mi ja musze wiedzieć !!!
Amy: Co chcesz niby wiedzieć co ?!
Amy: Że własny ojciec mnie nienawidzi....
Harry: Amy...
Amy: Nie Harry chciałeś wiedzieć to się dowiedz!
Amy: Mój ojciec mnie bije ale dla mnie to normalka
Amy: Ale ostatnio...nie był sobą
mówić...czy nie mówić....
Amy: iiii... po prostu no ...
Harry: Nie musisz pisać jeżeli nie chcesz
kochany...
Amy: nie... nie... napisze ci to...
Amy: ufam ci...
Amy: ...on mnie zgwałcił..
Amy is offine
No witam was ! :) Dziękuje, że niektórzy aż dotarli do tego rozdziału nie myślałam, że komuś się spodoba jakże ta banalna historia ale mimo to DZIĘKUJĘ!!! I mam nadzieje że zostaniecie na dłużej i zapraszam do komentowania i lajkowania i do następnego :* :* :* :*
Jula xx
CZYTASZ
Sms | h.s [ZAWIESZONE]
FanfictionNieznany: Przepraszam, z nami koniec. Ja już tak nie moge. Ja: To pomyłka :/ Nieznany: O, przepraszam a z kim w takim razie pisze? Ja: Nie wiem czy cię powinno obchodzić. Serdecznie zapraszam do czytania. Moja opowieść od nikogo nie ściągnięta. W k...